Amanda Nunes była bliska emerytury! „Gdybym wtedy zakończyła karierę, to…”

S
0
Opublikowano: 08 czerwca 2023

Za nami dzień medialny, podczas którego bohaterowie i bohaterki UFC 289 spotkali się z dziennikarzami. Mistrzyni kategorii koguciej Amanda Nunes przyznała się, że jakiś czas temu przeszła jej przez myśl chęć zakończenia kariery.

„Lwica” przez wielu uważana jest za najlepszą zawodniczkę mieszanych sztuk walki bez podziału na kategorie wagowe. Brazylijka w 2016 roku sięgnęła po mistrzostwo wagi koguciej, które skutecznie obroniła aż pięciokrotnie. W 2021 roku powinęła jej się jednak noga i odklepała po duszeniu Julianny Peni.

Zakończyło to serię 12. kolejnych wygranych Amandy Nunes, która straciła też status podwójnej mistrzyni UFC. Brazylijka jest też jedyną zawodniczką, która pokonała każdą byłą mistrzynię federacji w wadze koguciej i piórkowej. Kubeł zimnej wody, jaki wylał się na nią na UFC 269 sprowadził na nią myśli o zakończeniu kariery.

Dlaczego „Lwica” nie odwiesiła rękawic na kołek? Doszła do trudnego do zaakceptowania dla siebie wniosku.

„Gdybym wtedy zakończyła karierę, to mój pas pozostałby z Julianną. Nie było opcji, nie było żadnej opcji. Mógł to być ktokolwiek, byle nie Julianna.”

„Wiem, że mogłam skopać jej tyłek kiedy tylko zechcę. Tamtego dnia to ona miała. Ja miałam popełnić błędy, które się zdarzyły. Nie byłam w świetnej formie i zapłaciłam za to najwyższą cenę. Nigdy, przenigdy już tego nie zrobię.”

Kursy bukmacherskie na walkę Nunes vs Aldana

Galę UFC 289: Nunes vs Aldana nie tylko obstawisz, lecz także obejrzysz w całości na żywo u bukmachera eFortuna.pl. Wystarczy założyć konto, odebrać bonusy i obstawić dowolny zakład!

Już za samą rejestrację otrzymacie 20 zł, a do pierwszego depozytu Fortuna dołoży wam kolejne 10 zł. Co więcej trzy pierwsze zakłady, na kwoty 100, 200 oraz 300 zł obstawicie bez ryzyka. To znaczy, że w przypadku przegranego kuponu bukmacher zwraca wam środki na konto.

-> Oglądaj UFC 289 na żywo!

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments