Khalidov pokonał Pudzianowskiego

Mamed Khalidov zdradza szczegóły! Ile najwięcej ważył przed walką z Pudzianem? Jaki był gameplan?

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 18 grudnia 2022

W walce wieczoru gali XTB KSW 77 doszło do starcia dwóch wielkich legend federacji. Specjalnie na ten pojedynek Mamed Khalidov przeniósł się do kategorii ciężkiej by zmierzyć się z Mariuszem Pudzianowskim. Zawodnik Arrachionu Olsztyn w pięknym stylu obalił, a następnie ubił ciosami Pudziana. Co Mamed powiedział w wywiadzie po walce?

Mamed ostatni raz walczył w grudniu roku 2021. Zmierzył się wówczas z Roberto Soldiciem i został przez niego znokautowany. Teraz Khalidov stanął przed kolejnym ogromnym wyzwaniem. Po raz pierwszy w karierze zmierzył się z rywalem w wadze ciężkiej.

Mariusz Pudzianowski przeszedł długą drogę od bycia mistrzem świata strongmanów do bycia pełnoprawnym zawodnikiem MMA i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w świecie mieszanych sztuka walki.

W starciu dwóch legend federacji KSW górą był Mamed Khalidov, który w efektowny sposób obalił Pudziana rzutem rodem z judo, a następnie wypuścił kilka mocnych ciosów na głowę rywala w parterze. Mocne uderzenia zawodnika Arrachionu odebrały Mariuszowi chęć do dalszej walki.

Ile najwięcej ważył Mamed? Jaki był gameplan?

„Pracowałem nad tym, nie chodzi nawet o masę mięśniową tylko po prostu dużo siły robiłem. Natomiast faktycznie nigdy wcześniej nie ważyłem 99 kilogramów, a w tych przygotowaniach do tej wagi doszedłem, ale dzisiaj ważyłem już 92 tak więc taki był plan, natomiast gameplan na pojedynek był taki, żebym walczył w stójce. W ogóle miałem nie walczyć w zwarciu, wszedłem w ten klincz, a miałem go zrywać. Fakt, faktem robiliśmy z chłopakami w Łodzi, ze strongmanami, których pozdrawiam wszystkich! Robiliśmy ten klincz z bardzo silnymi chłopakami, ważyli po 120 kg, łapałem się z nimi i też z nimi boksowałem. Naprawdę mnie dociążali bardzo mocno.”

Mamed opowiedział także o pierwszych wrażeniach podczas „zderzenia” z siłą Pudziana.

„Gdybym nie robił tych treningów ze strongmanami, to byłbym zdziwiony, bo jest to siła, wow, naprawdę bardzo silny jest. To mi naprawdę dużo dało, że sparowałem z tymi silnymi, ciężkimi takimi turami. Mogło mnie to zszokować, gdybym tego nie robił, ale teraz nie byłem zszokowany, gdzieś tam czułem, że Mariusz robi błędy i mogłem zrobić swoje numery (akcje) z klinczu.”

Zostaw ocenę
0
0