0
0
0
W najbliższy niedzielny poranek w co-main evencie gali UFC 287 Jorge Masvidal stanie w szranki z Gilbertem Burnsem. „Gamebred” przyznał w materiale Countdown, że ten pojedynek może być jego ostatnim w karierze!
Ta walka już od dłuższego czasu wisiała w powietrzu. Jorge Masvidal po drugiej porażce z Kamaru Usmanem znacznie oddalił się od kolejnego title shota. Niedługo później rzucił w jednym z wywiadów, że zmierzy się z kimkolwiek, kto przybliży go do pojedynku o pas.
Jako potencjalnych oponentów wymienił wówczas dwa nazwiska: Gilbert Burns i Leon Edwards. Ostatecznie jednak „Gamebred” spotkał się w oktagonie z Colbym Covingtonem, który nie dał mu najmniejszych szans na przestrzeni 25. minut. Tym samym Masvidal zaliczył trzecią porażkę z rzędu i już ponad rok nie widzieliśmy go w klatce.
W ten weekend Jorge zmierzy się z „Durinho”, który również w 2022 roku stoczył tylko jedną walkę. Brazylijczyk przegrał wówczas, dla wielu kontrowersyjną, jednogłośną decyzją z Khamzatem Chimaevem. Burns odbił się już po tym poddając Neila Magny’ego na brazylijskiej gali UFC 283.
Pojedynek Masvidala z Gilbertem to niemal dosłownie „walka o wszystko”. Amerykanin przyznał w materiale Countdown przed UFC 287, że w przypadku porażki nie zobaczymy go więcej w oktagonie!
„To może być ostatnia walka. Jak przegram, to w zasadzie kończę karierę. Ale wygrana z Gilbertem będzie oznaczała, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Tak więc jeśli zaryzykuję i zrobię wszystko jak należy, idę na szczyt.”
Pełny odcinek odliczania do gali UFC 287 znajdziecie tutaj. Odliczanie do UFC 287: Pereira vs. Adesanya 2, Burns vs. Masvidal – pełny odcinek [VIDEO]
Galę UFC 287 nie tylko obstawisz, lecz także obejrzysz w całości na żywo u bukmachera eFortuna.pl. Wystarczy założyć konto, odebrać bonusy i obstawić dowolny zakład!
Już za samą rejestrację otrzymacie 20 zł, a do pierwszego depozytu Fortuna dołoży wam kolejne 10 zł. Co więcej trzy pierwsze zakłady, na kwoty 100, 200 oraz 300 zł obstawicie bez ryzyka. To znaczy, że w przypadku przegranego kuponu bukmacher zwraca wam środki na konto.
0
0
