Sean Strickland odpowiedział na sieciowe zaczepki Jake’a Paula. Były mistrz UFC zareagował na wyzwanie rzucone przez początkującego pięściarza.
W ostatnich dniach Sean Strickland miał okazję do stoczenia sparingowej bitki z influencerem Sneako. Oczywiście wszystko w ramach treningu, w dużych rękawicach. Do sieci trafiły nagrania z tego „spotkania”, które możecie zobaczyć tutaj. Sean Strickland złoił skórę Sneako na sparingu.
Na zachowanie Stricklanda szybko zareagował Jake Paul, który zaprosił byłego mistrza UFC do tańca na sparingu w Puerto Rico. Youtuber, który postanowił rozpocząć przygodę z boksem ma już na koncie, aż dziewięć walk, z czego osiem wygrał.
Nie trzeba było długo czekać na to, aż Sean Strickland odpowiedział na krytykę ze strony początkującego pięściarza.
– Przegrałeś z bokserem na pół etatu, haha nie zapominaj o tym!
– Szczerze mówiąc, Jake Paul jest pie**olonym żartem. Boksujesz z małymi emerytowanymi zawodnikami MMA i sprzedajesz słodzone napoje dzieciakom. Gdyby to było legalne to odebrałbym ci życie z uśmiechem na twarzy. Czy jest jakieś miejsce na ziemi, w którym mógłbym go za***ć i nie trafić za kratki?
Strickland w swoim stylu kontynuował tyradę pełną bluzgów i trash talku.
– Jake mam dla ciebie lepszą ofertę. Pieniądze szczęścia nie dają, ty masz ich wiele, a wciąż jesteś p*zdą. Spotkajmy się na pustyni, bez kamer, tylko ty i ja. To sprawi, że ja będę szczęśliwy. Bez instagrama, lajków i tych całych gierek. Chcę tylko ciebie.
– Marzę byśmy wrócili do czasów kiedy tacy gówniani ludzie mogli po prostu zginąć. Założyciele naszego kraju dawno zamo**owali by tego skur*ela legalnie. A my musimy w dzisiejszych czasach słuchać jego gadki na twitterze.