Roberto Soldić zabrał głos przed kolejnym pojedynkiem. Po nieudanym debiucie będzie miał okazję odnieść pierwsze zwycięstwo w nowej federacji.
Niestety pierwsza walka Soldicia nie rozstrzygnęła się po jego myśli. Już na samym początku starcia z Muradem Ramazanovem został kopnięty kolanem w krocze. Po faulu nie był w stanie wrócić do pojedynku i sędzia musiał go przerwać, tym samym uznając walkę za nieodbytą.
Soldić przed powrotem do klatki
5 maja „RoboCop” wróci do klatki i stoczy kolejny pojedynek. Tym razem zmierzy się z Zebaztianem Kadestamem, który również lubi kończyć swoich rywali przed czasem i ma na koncie aż 12 nokautów.
Przy okazji nadchodzącego starcia były mistrz KSW udzielił wywiadu portalowi mmanews.com, w którym zdradził, że planuje podobnie jak w polskiej federacji, zdobyć dwa pasy. W KSW jednak był mistrzem różnych kategorii wagowych, a teraz chciałby zwyciężyć tytuły w dwóch różnych formułach – MMA i K-1.
– W ONE Championship mogę zdobyć dwa pasy. To naprawdę trudne wyzwanie. Jak kiedyś zawodnicy za czasów Pride i K-1. Teraz w One masz wszystko w jednej organizacji. Najlepsi zawodnicy stójkowi, grapplerzy… Wybrałem tę drogę. Lubię wyzwania, daję z siebie wszystko i spróbuję po to sięgnąć, ale teraz głównym celem jest złoto w MMA. Jestem skupiony na tym, a później zobaczymy.
0
0
0
