Nieudanie zakończyła się dla Roberta Bryczka pierwsza walka w UFC. Zawodnik skomentował premierowy występ w octagonie na swoim profilu na instagramie.
Niestety Robert Bryczek zapisał na swoim koncie przegraną w pierwszej walce w organizacji UFC. Polak okazał się gorszy od Ukraińca Ihora Potierii, który wskoczył do rozpiski jako późne zastępstwo za Alberta Duraeva.
Robert Bryczek skomentował nieudany debiut w UFC na swoim profilu na instagramie. Polak zamieścił obszerny wpis, w którym zaznaczył, że choć debiut nie poszedł zgodnie z jego planem to zamierza wyciągnąć lekcje i nie szuka wymówek.
– Nie tak planowałem debiut w UFC, ale gdy człowiek planuje Pan Bóg się śmieje. Taki jest sport, jako doświadczony już zawodnik mogę jedynie powiedzieć że wyciągam lekcje, nie szukam wymówek, wracam do pracy i na ścieżkę zwycięstw, już przez to przechodziłem nie raz i zrobię to ponownie.
Robert Bryczek przyznał, że otrzymał mnóstwo wiadomości wsparcia, jednak pojawiły się także słowa krytyki.
– Dostałem mnóstwo wiadomości wsparcia, oczywiście słów krytyki nie mniej ale przyjmuje wszystko, dziękuje Wam i swojej drużynie za poświęcenie . Wykonaliśmy mnóstwo ciężkiej pracy i tylko dlatego boli sportowe ego że nie udało się tego pokazać.
– Pozdrowienia dla wytrwałych! Zawsze wracamy silniejsi!