Wszystko wskazuje na to, że właśnie poznaliśmy rywala Mateusza Gamrota. Polak najpewniej zmierzy się z byłym mistrzem organizacji UFC. Do pojedynku dojdzie na UFC 299 w Miami.
W ostatnich tygodniach w sieci pojawiało się wiele nazwisk, a sam Mateusz Gamrot w swojej ostatniej wypowiedzi przekazał, że jego rywalem będzie „najmniej oczekiwany przeciwnik”. Po tej wypowiedzi „Gamera” przyszło nam na myśl dwóch zawodników.
Wracający do zdrowia po długiej przerwie Brian Ortega, topowy zawodnik kategorii piórkowej, oraz walczący ostatnio w dywizji półśredniej Rafael dos Anjos, były mistrz UFC.
Teraz Rafael dos Anjos w najnowszym wywiadzie zdradził termin powrotu do octagonu. Mało tego Brazylijczyk powiedział, że wraca do kategorii lekkiej, czyli dywizji w której święcił największe triumfy w karierze.
– Marzec. Dostałem telefon na walkę w marcu w Miami. Wrócę do kategorii lekkiej. To dobra decyzja. Ścinanie wagi nie jest łatwe czy to do dywizji półśredniej, czy do jeszcze niższej kategorii lekkiej. Zostało mi kilka walk do zrobienia, więc mam takie nastawienie, że w przyszłości może mi brakować tego reżimu i dyscypliny. Mam plan by skończyć wszystkie walki przed czasem i zakończyć karierę na wysokim poziomie.
Wypowiedź Brazylijczyka idealnie zbiega się z naszym wyobrażeniem o potencjalnym terminie powrotu Gamrota do octagonu UFC. Mateusz przebywa aktualnie na wakacjach na Malediwach gdzie regeneruje się po ciężkim 2023 roku.
Oznacza to, że zawodnik Czerwonego Smoka i American Top Team odpocznie zapewne także przez święta, a od początku 2024 roku rozpocznie mocne przygotowania do walki na gali UFC 299, która odbędzie się 9 marca w Miami.
Mateusz Gamrot stanie zatem przed szansą stoczenia pojedynku w mateczniku American Top Team, gdyż gala odbędzie się w Kaseya Center (dawniej Dade-Arena), hali która leży po drugiej stronie miasta. Walką wieczoru UFC 299 ma być rewanżowe starcie Seana O’Malleya z Chito Verą, natomiast w planach jest także pojedynek Gilberta Burnsa z Jackiem Della Maddaleną.
3
6
19
