Wczoraj w sali sądowej w Miami Dade odbyło się posiedzenie w sprawie ustalenia terminu rozprawy Jorge Masvidala. „Gamebred” jest oskarżony o napaść na rywala, a zarazem byłego przyjaciela – Colby’ego Covingtona. Jak nowy termin wpłynie na przygotowania Masvidala do UFC 287?
Saam Zangeneh, adwokat Jorge Masvidala miał nadzieję, że całą sytuację uda się rozwiązać polubownie do końca marca, wiemy już jednak że tak się nie stanie. Dla przypomnienia chodzi tu o sprawę z marca 2022 roku kiedy to Jorge Masvidal zaatakował przesiadującego w restauracji Colby’ego Covingtona.
Wygląda na to, że sąd będzie chciał wziąć pod uwagę fakt, że zawodnicy są nie tylko rywalami z octagonu, lecz także byłymi przyjaciółmi i sparingpartnerami. Dojście do genezy problemu może być odpowiednim rozwiązaniem w tej sprawie. Sam Jorge Masvidal mówił o tym, że zaatakował Colby’ego ponieważ ten mówił złe rzeczy na temat jego dziecka oraz rodziny.
Termin wstępnej rozprawy wyznaczono na 10 maja natomiast główna ma rozpocząć się 22 maja. Bezpośrednio nie wpłynie to zatem na przygotowania Masvidala do walki z Gilbertem Burnsem na gali UFC 287, gdyż ta gala odbędzie się 8 kwietnia. O tym zestawieniu więcej poczytacie tutaj. Sztos! Dana White ogłasza nazwisko rywala Alexa Pereiry na UFC 287 i zdradza doskonały co-main event gali! a także tutaj Gilbert Burns chce 5. rund o pas BMF! Masvidal nie kazał mu długo czekać na odpowiedź!
Warto jednak pamiętać o tym, że Masvidalowi byłoby się zdecydowanie łatwiej skupić na treningach i nadchodzącej walce, gdyby znał już werdykt i przykładowo zostałby ukarany grzywną i pracami społecznymi.