Ngannou przesadził z wymaganiami? Prezes ONE: „Pieniądze nie wystarczyły”

S
0
Opublikowano: 03 maja 2023

Prezes ONE Championship Chatri Sityodtong wypowiedział się szerzej na temat negocjacji z Francisem Ngannou. Były mistrz UFC otrzymał kapitalną propozycję, ale na drodze stanęły inne kwestie.

„The Predator” zdaje się zbliżać do końca bezrobocia, co sam zdradził w rozmowie z Arielem Helwanim, i już wkrótce powinien zostać ogłoszony jako nowy zawodnik PFL. Wiadomości te rozwinął Chael Sonnen, który napisał na Twitterze:

„Z OSTATNIEJ CHWILI: Bellator nigdy nie złożył propozycji Francisowi. Francis oraz PFL doszli do porozumienia. Nie mogę zapewnić, że Francis wyjdzie jeszcze kiedykolwiek do walki, ale jeśli tak się stanie, będzie to miało miejsce w Smart Cage.”

Francis Ngannou wcześniej prowadził też rozmowy z ONE Championship. Prezes federacji Chatri Sityodtong poinformował ostatnio, że po trzygodzinnym spotkaniu podjęto decyzję, by nie składać Kameruńczykowi oferty. Według tajskiego działacza można było odczuć, że „The Predator” nie był przekonany w sprawie dołączenia do jego organizacji i nie decydowały tu względy finansowe.

Więcej na ten temat Sityodtong zdradził w rozmowie z Daily Star. Promotor ONE Championship opowiedział między innymi o tym, ile oferowano Ngannou oraz czego ten oczekiwał w zamian.

„Domagał się miejsca w zarządzie. Prosił o to, by sam miał wpływ na ustalanie wypłaty jego rywala. Zaoferowaliśmy mu gwarantowane 20 mln dolarów, ale pieniądze nie były wystarczyły. Chciał wszystkich tych innych pozafinansowych warunków, co nie miało większego sensu.”

„Oczywistym jest, że nie możemy mu dać pozycji w radzie nadzorczej. To bez sensu, byłby jak ryba wyjęta z wody.”

Warto przypomnieć, że jeszcze prowadząc negocjacje z UFC Francis Ngannou domagał się podobnych kwestii. Wnosi wówczas o reprezentanta zawodników, który mógłby przedstawiać ich punkt widzenia zarządzającym federacją.

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments