Robert Bryczek nie zaprezentował się najlepiej w debiucie w UFC. Jeden z fanów zapytał Mateusza Gamrota o występ rodaka.
Na sobotniej gali UFC Vegas 86 do octagonu weszło dwóch reprezentantów Polski. Swoją walkę w bardzo dobrym stylu wygrał Marcin Prachnio natomiast Robert Bryczek w debiucie zaliczył porażkę.
Jeden z fanów w sesji Q&A na instagramie zapytał Mateusza Gamrota o to co topowy lekki sądzi na temat debiutu rodaka w najlepszej lidze MMA na świecie.
Oto jak Mateusz Gamrot odpowiedział na pytanie fana dotyczące debiutanckiej walki Roberta Bryczka w UFC.
– Nie poszło tak jakbyśmy chcieli, niestety. Na sport i jego wynik wpływa również wiele innych czynników. W tym wypadku wiem, że rywal z trzy razy się zmienił w przeciągu kilku dni, więc zmieniała się też taktyka i plan walki. Zabrakło paru rzeczy na pewno, ale w UFC jedna walka może wszystko zmienić, więc chwila przerwy i czekam na kolejny bój.
Mateusz Gamrot także przegrał swoją debiutancką walkę w UFC. To wcale nie przeszkodziło „Gamerowi” w zrobieniu wielkiej kariery i walk z najmocniejszymi nazwiskami kategorii do 70 kilogramów.
Gamrot podkreślił ważny fakt, że Robertowi Bryczkowi zmieniano rywala kilkukrotnie w ostatnich dniach przed galą. Polak nie miał więc czasu na to by wprowadzać jakiekolwiek zmiany w gameplanie, gdyż w momencie ogłaszania starcia z Ihorem Potierią, Bryczek musiał skupić się na procesie zbijania wagi.