

Krzysztof Głowacki był gościem w studiu portalu FanSportu. Były mistrz świata w boksie, a aktualnie zawodnik federacji KSW odpowiedział na wiele pytań. W trakcie rozmowy „Główka” wrócił do czasów gdy był nastolatkiem i opowiedział o tym jak wykorzystywał pracę jako trening.
Krzysztof Głowacki to były mistrz świata w boksie zawodowym. „Główka” udanie rozpoczął swoją przygodę z MMA i federacją KSW nokautując Patryka Tołkaczewskiego na gali KSW Colosseum 2 na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Głowacki był gościem w studiu portalu FanSportu gdzie odpowiedział na wiele pytań. W trakcie dyskusji nie zabrakło także tematu młodości „Główki”. Jak tamte czasy wspomina Krzysztof?
Krzysztof Głowacki wspomina pracę:
Krzysztof Głowacki wrócił wspomnieniami do nastoletnich lat kiedy pracował w sklepie ze sprzętem RTV AGD, rozwoził sprzęt, a następnie wnosił go do domu klienta. „Główka” każdą taką sytuację wykorzystywał jako możliwość zrobienia treningu.
„Wstawałem 4 rano, biegałem, później szedłem do szkoły gdzie byłem do 14. Wracałem i RTV, AGD rozwoziłem rzeczy z moim wtedy ówczesnym szwagrem. Między tą pracą zjeżdżałem i trening robiłem, a o 21 zjeżdżałem do domu po pracy. I znów to samo zjeść, spać i o 4 rano pobudka. Trzeba było być twardym psychicznie. Byłem taki, że jak woziłem te rzeczy i wnosiłem lodówki gdzieś na 4 piętro to jeszcze sobie podrzucałem, jako siłownię robiłem żeby wzmacniać ramiona. Szedłem i przysiady robiłem i ten szwagier zawsze się śmiał: 'Ty jesteś głupi, nie dość że tu mamy tak wysoko i idziemy z tą lodówką, a ty jeszcze przysiady robisz?’. Ja na to mówiłem: 'Kurde no trening sobie robię’. Ja taki byłem wszędzie gdziekolwiek coś robiłem to zawsze robiłem to jako trening.”
KSW 86 – zakład bez ryzyka. Obstaw galę!
Wszystkie gale KSW obstawić możesz u bukmachera eFortuna.pl. Nowi użytkownicy za samą rejestrację otrzymają darmowe 20 zł, a także kolejne 10 zł do pierwszego depozytu. Co najważniejsze, pierwsze 3 zakłady na łączną kwotę 600 zł obstawią bez ryzyka!
Wartość pierwszego zakładu wynosi 100 zł, które w przypadku porażki bukmacher zwraca na konto. Stawka drugiego wzrasta do 200 zł, a trzeci do aż 300 zł, które wrócą na konto gracza.
-> Odbierz BONUSY i obstaw galę KSW 86!
