

W ostatnim czasie Mirosław Okniński odważnie stwierdził, że Kamil Minda jest w stanie znokautować Phila De Friesa. Popularny trener odniósł się do tego w najnowszym Q&A dla Fansportu.pl.
Od debiutu Phila De Friesa w KSW, co miało miejsce 5 lat temu, nadal nie znalazł się nikt, kto by go pokonał. Anglik w ostatnim występie pod koniec 2. rundy poddał Szymona Bajora i zanotował 9. udaną obronę pasa.
Już następnego dnia Mirosław Okniński stwierdził w swoich social mediach, że jego podopieczny Kamil Minda to jedyna osoba, która jest w stanie pokonać Phila De Friesa.
„Słuchajcie, oglądałem walkę De Friesa z Bajorem i co mogę powiedzieć? Mogę powiedzieć tylko tyle, że Minda miałby większe szanse z De Friesem niż Bajor. Dlatego, że Minda jest szybszy, silniejszy i lepiej bije. Prawy sierpowy, albo prawy prosty Mindy mógłby posłać De Friesa na deski. Minda jest Polakiem, który może go pokonać.”
Założyciel Akademii Sportów Walki Wilanów odniósł się do tego w Q&A na kanale Fansportu.pl. Odpowiadając na pytanie jednego z fanów przyznał, że nie było żadnego kontaktu z KSW, ale jeśli takowy by się pojawił, to Minda nie będzie chciał nikogo „na przetarcie”:
„Jeżeli KSW będzie chciało Mindę, to zadzwoni do mnie i się porozumiemy. Ale nie będziemy brać zawodników ze średniej półki, celujemy… Powiem tak: albo De Fries, bo uważam, że Kamil jest w stanie go znokautować. Pasuje nam stylistycznie, Minda ma silny cios i uważam, że jest w stanie, a nawet uważam, że znokautuje De Friesa.”
„Jeżeli nie dostaniemy De Friesa, to wolimy iść do freaków, bo tam czeka nas większa sława. Tylko taka walka mogłaby nas skusić do kontraktu z KSW.”