0
0
0
Na ostatniej gali PFL, która miał miejsce minionej nocy, doszło do niecodziennego spotkania. Jon Jones wymienił kilka słów z Francisem Ngannou!
Jeszcze w styczniu ubiegłego roku Kameruńczyk stanął do obrony pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej UFC. Wszyscy doskonale wiedzieli, że była to ostatnia walka na ówczesnej umowie, która automatycznie przedłużyła się o 12 miesięcy przez klauzulę mistrzowską. Im bliżej było jej końca, tym bardziej pewnym wydawało się, że Francis Ngannou odejdzie z UFC.
To oczywiście pogrzebało szansę na hitowe zestawienie „The Predatora” z Jonem Jonesem. Kameruńczyk w maju został ogłoszony jako nowy zawodnik PFL, choć na jego debiut w organizacji przyjdzie wszystkim poczekać. Obecny champion królewskiej kategorii wagowej UFC nie omieszkał wbić kilku szpilek w swojego poprzednika.
Jones niejednokrotnie chłodno wyrażał się o Ngannou po tym, jak ten wylądował „po drugiej stronie ulicy”. Francis nie pozostawał oczywiście dłużnym. Choć wielu kibiców obserwowało ich wymiany, to świadomość tego, że nie znajdą one ujścia w oktagonie odbierała im wartości.
Minionego wieczoru doszło jednak do spotkania twarzą w twarz. „Bones” pojawił się na evencie PFL, gdzie wspierał z narożnika swojego klubowego kolegę, Maurice’a Greene’a. Francis Ngannou pojawił się oczywiście w celach promocyjnych i jako prezes PFL Africa.
O ile kamery wyłapały krótką rozmowę byłego i obecnego mistrza wagi ciężkiej, o tyle mikrofony nie uchwyciły wszystkich słów, jakie między nimi padły. Jon Jones w pewnym momencie rzucił w stronę Kameruńczyka: „Wiesz, że nie chcesz tego problemu”, na co „The Predator” odpowiedział, że to „Bones” tego nie chce.
Francis Ngannou and Jon Jones meet up at tonight’s PFL event in Atlanta 🤝 #UFC #PFL #MMA
— bjpenndotcom (@bjpenndotcom) June 17, 2023
pic.twitter.com/yczELNpPMu
0
0
