błachowicz oświadczenie jocz

Jan Błachowicz zamyka temat trenera oświadczeniem: „Nigdy nie wrócę do współpracy z Robertem Joczem.”

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 12 stycznia 2023

Jan Błachowicz były mistrz organizacji UFC zamieścił na swoim profilu na facebooku bardzo długi wpis dotyczący sytuacji w sztabie szkoleniowym. Jest to najpewniej odpowiedź Janka na wypowiedź Roberta Jocza, który w trakcie rozmowy z Filipem Lewandowskim skomentował wynik i przebieg walki Błachowicz vs. Ankalaev.

W 2022 roku w Warszawskim Centrum Atletyki rzekomo doszło do konfliktu między trenerami prowadzącymi zajęcia. Nie wdając się zbytnio w szczegóły ostatecznie Robert Jocz w zasadzie bez informowania o tym swoich podopiecznych przeniósł się do teamu Skra Sport. Tym samym oznaczało to, że Jan Błachowicz w pewnym momencie stracił głównego trenera, z którym współpracował od lat.

Robert Jocz w rozmowie z Filipem Lewandowskim wypowiedział się na temat pojedynku Błachowicza z Magomedem Ankalaevem. Więcej na ten temat poczytacie tutaj. Robert Jocz o remisie w walce Błachowicza: „Gdybym tam był, pas byłby w Polsce”.

Najwyraźniej Janek postanowił odpowiedzieć na te słowa zamieszczając długi wpis na swoim profilu na facebooku:

„Nowy rok, nowy Ja i już trzeba składać mityczne Polskie Oświadczenia MMA. Tak już zupełnie na poważnie. Moi drodzy, pierwsza sprawa – Robert Jocz odszedł z klubu praktycznie bez słowa. Ani ja ani nikt z mojego środowiska do dziś nie wie o co chodzi. Nie mamy żadnego kontaktu pomiędzy sobą i szczerze mówiąc nawet go nie szukam. Jak nietrudno się domyślić takie Angielskie wyjście było nie tylko zaskakujące, ale też niosło ze sobą realne komplikacje w mojej karierze.

Znacie mnie, zawsze stawiam na szczerość i szacunek dla innych, dlatego też nawet tę sytuację zostawiłem bez głębszego komentarza. Widzę, że to jednak was nie uspokoiło a tylko podsyca ciągle pojawiające się bzdury na ten temat. Więc utnę to.

Po tym wszystkim co się stało i się dzieje – Nigdy nie wrócę do współpracy z Robertem. Mówię otwarcie, że z mojej strony historia tego wątku w mediach wraz z tym postem dobiegła końca.

Czy kiedyś porozmawiamy o tym między sobą? Nie wiem, ale na pewno nie odbędzie się to formą zdalną a na pewno nie ”przy pomocy” dziennikarzy.

Musicie pamiętać o jednym. Nie ważne jaki to sport. Pomiędzy zawodnikiem a jego trenerami jest więź, której nie widać w pełni w wymiarze publicznym. To nie są gacie które pierze się przed wszystkimi.

Tutaj też mogę nawiązać do mojego aktualnego teamu. Wiem co robię i z kim to robię. Zdobyłem w życiu nie jeden pas. Wygrywałem, przegrywałem. Upadałem, podnosiłem się. Zawsze inni stali koło mnie za co jestem im wdzięczny, ale musiałem się z tym mierzyć sam. Robiłem to jednak nie tylko dla siebie, ale też aby pokazać światu Legendarną Polską Siłę.

Zaufajcie mi kiedy mówię że wiem co robię. Słyszę i widzę większość tego co piszecie. Rozumiem pasję jaką mają w sobie fani tego sportu i wiem, że ich reakcja jest często odzwierciedleniem tego jak im bardzo zależy. Ogarniam temat.

Jedną z wielu rzeczy, których nauczyły mnie sporty walki to to, aby w swoim życiu starać się świadomie dążyć do wyznaczonych celów. Na tym będę się skupiał do końca mojej zawodowej kariery. Jak ją skończę to może napiszę książkę, wtedy sobie pogadamy od serca.

Kończąc już, dzięki wam za słowa wsparcia. Bądźmy wszyscy dla siebie po prostu milsi a ja dalej robię swoje.”

źródło:

Zostaw ocenę
0
0