0
0
0
Daniel Cormier klubowy kolega Islama Makhacheva z AKA ujawnił potencjalny termin powrotu mistrza. Były zawodnik UFC podał lokalizację gali oraz nazwisko rywala.
Daniel Cormier były mistrz organizacji UFC, który aktualnie pracuje jako komentator gal najlepszej ligi MMA na świecie opublikował na swoim kanale na youtube nowy materiał video, w którym uchylił rąbka tajemnicy na temat tego gdzie, kiedy i z kim zawalczy Islam Makhachev.
Wedle popularnego DC, który jest klubowym kolegą Makhacheva z American Kickboxing Academy rozwikłanie tej „zagadki” wcale nie było trudne. Cormier uważa, że wystarczy spojrzeć na poprzednie terminy walk Dagestańczyka, a także wziąć pod uwagę termin, w którym wypada ramadan. W 2024 roku te muzułmańskie święto rozpoczyna się 10 kwietnia.
Oto jak Daniel Cormier motywował swe wnioski na temat tego kiedy zobaczymy Islama ponownie w octagonie UFC:
– Islam chce w 2024 roku stoczyć trzy walki. Wiemy wszyscy kto jest pierwszy w kolejce – Charles Oliveira – przekonuje Cormier w materiale video.
– Praca matchmakerów nie jest wcale taka skomplikowana w wypadku gości pokroju Islama czy Khamzata Chimaeva. W tym roku Islam walczył w lutym, później był ramadan, wiadome było, że czeka go przerwa i nie zawalczy w Bostonie czy Las Vegas tylko zobaczymy go w Abu Dhabi.
– On jest gwiazdą na bliskim wschodzie, muzułmanie kochają jego walki. Islam podkreśla, że chce szybko wrócić, więc wierzę, że zawalczy z Charlesem Oliveirą na początku marca 2024 roku na gali w Arabii Saudyjskiej.
Teorii Cormiera dodaje smaczku fakt, że Islam Makhachev przekazał fanom, że zgłosił chęć stoczenia walki przed rozpoczęciem ramadanu. Wydaje się zatem, że opinia Daniela Cormiera na temat terminu powrotu Islama może być trafna.
W takim wypadku do rewanżowego starcia Makhacheva z Oliveirą doszłoby 2 marca 2024 roku na gali z cyklu Fight Night w Arabii Saudyjskiej. W przeszłości zdarzało się już, że walki mistrzowskie odbywały się na galach, które nie są sprzedawane w systemie pay-per-view.
Fakt, że gala odbędzie się w Kingdom Arena w Rijadzie sprawia, że arabscy szejkowie mogą wyłożyć odpowiednią kwotę, która „zwróci” UFC tę inwestycję.
0
0
