0
8
0
Niewykluczone, że już niebawem UFC ogłosi walkę Mateusza Gamrota z Rafaelem Fizievem! Trenujący w Tajlandii fighter wypowiedział się na ten temat na kanale The AllStar.
Kategoria lekka od dawna uchodzi za tą najbardziej naszpikowaną gwiazdami w UFC. Kolejka do mistrza Islama Makhacheva jest naprawdę długa, a blisko title shota znajdują się dwaj perspektywiczni zawodnicy: Mateusz Gamrot i Rafael Fiziev. Polak odniósł niedawno zwycięstwo przez decyzję na Jalinem Turnerem, natomiast „Ataman” musiał uznać wyższość Justina Gaethje.
Co dalej z oboma panami? „Gamer” wyzywał niedawno Azera i namawiał go na main event jednej z nadchodzących gal z cyklu Fight Night. Wymiany w social mediach jasno wskazywały, że ewentualne negocjacje przebiegną szybko i sprawnie. Tymczasem kilka tygodni później wciąż nie wiadomo, czy walka Gamrot vs Fiziev dojdzie do skutku.
Rafael zdaje się bardzo na to liczyć. W rozmowie z kanałem The AllStar poruszono kilka tematów, a jednym z nich była potencjalna data powrotu fightera Tiger Muay Thai do oktagonu. „Ataman” głośno i wyraźnie wyraził też chęć na starcie z Mateuszem:
„Mam nadzieję, że zbliża się moja walka. Miejmy nadzieję, że wrócę we wrześniu albo pod koniec sierpnia. Jestem gotowy. Jest kilku gości, w tym Gamrot. Zobaczymy. Jeśli UFC mi kogoś da – jedziemy z tym. Obaj zgodziliśmy się na tę walkę. I on i ja wyraziliśmy chęć. Teraz tylko czekamy na kontrakt. Nie wiem, na co czeka UFC, skoro już z nim się dogadaliśmy. Jedziemy! Trzeba tylko złożyć podpisy i przygotować się do walki.”
Fiziev został też zapytany o preferowany dystans. Choć jego wpisy w odpowiedzi do „Gamera” sugerowały, że Azer preferowałby 3-rundową batalię, to zdaje się, że jednak zmienił zdanie:
„Przy 5. rundach masz walkę wieczoru i lepsze pieniądze, co jest dobre. Trzy rundy w karcie Pay Per View też są dobre… Wydaje mi się jednak, że pięć rund to lepsza opcja.”
8
0
