W ostatnim czasie dość niespodziewanie Michał Kita „odpalił się” w social mediach na niektórych zawodników wagi ciężkiej. Arkadiusz Wrzosek odpowiedział 43-latkowi i zabrał głos na temat ewentualnego zestawienia.
Doświadczony zawodnik narobił sporo szumu zamieszczając przed kilkoma tygodniami ofensywny wpis w mediach społecznościowych. Domagał się on usunięcia z rankingu, a do tego zaatakował między innymi Arkadiusza Wrzoska i Artura Szpilkę.
Warszawski kick-bokser w ostrych słowach odniósł się już do tego w jednym z wywiadów. Temat ten został poruszony też, gdy Arek gościł w studio Fansportu.pl. Fighter Uniq Fight Clubu podkreślił, że ani on, ani „Szpila” nie są 'pozerami’, a swoje w sporcie już pokazali. Przypomniał też, że Kita na początku kariery również mierzył się z zawodnikami o niezachwycających rekordach.
Wrzosek przyznał też, że to on domagał się walki z „Masakrą” na Stadionie Narodowym. Wraz z trenerami z bliska oglądali ostatni lutowy pojedynek Michała z Danielem Omielańczukiem i stwierdzili, że dadzą radę 43-latkowi. Starcie zostało jednak zablokowane i to nie przez samego Martina Lewandowskiego. Czy jest zatem szansa na ponowne zestawienie?
„To była wspólna decyzja wszystkich, bo szczerze: bali się, że ta walka nie będzie atrakcyjna. Wojek mi powiedział wprost: Widziałeś walkę Michała z Danielem. Nie mówię, że nie obronisz obalenia, ale przewróci cię i będziesz leżał trzy rundy.”
„Ja chciałem z nim walczyć i mógłbym z nim walczyć teraz, na ten moment. Ale szczerze mówiąc? Wolałbym sobie wziąć kogoś lepszego, z kim teoretycznie mam mniejsze szanse, niż po takim zachowaniu dać mu zarobić. Nie lubię takiego zachowania, to nie jest FAME MMA, żeby robić docinki i deprecjonować tego, co osiągnąłem.”
Całą rozmowę z Arkadiuszem Wrzoskiem obejrzysz -> TUTAJ.