Adrian Błeszyński i Filip Tomczak stoczyli dziś w Bielsku-Białej walkę o tymczasowy pas mistrzowski kategorii średniej. Górą był Błeszyński, który znokautował rywala w drugiej rundzie.
Adrian Błeszyński i Filip Tomczak byli głównymi bohaterami gali Babilon MMA 41 w Bielsku-Białej. Piątkowe wydarzenie obfitowało w skończenia przed czasem i uczestnicy main eventu także nie zawiedli pod tym względem.
Przed galą „Ares” zapowiadał, że zostawi w klatce serducho i zrobi wszystko, aby zdobyć tymczasowy pas mistrzowski organizacji Babilon MMA.
Ta sztuka udała się Błeszyńskiemu już w drugiej rundzie main eventu gali Babilon MMA 41. Adrian trafił obszernym lewym, a następnie przebił się mocnym prawym przez gardę rywala. Podłączony Tomczak osunął się do tyłu i przysiadł pod siatką.
Adrian Błeszyński nie przepuścił takiej okazji i nie pozwolił rywalowi się podnieść. Błeszyński szybko dopadł do Tomczaka i zasypał go serią ciosów młotkowych z góry. Sędzia Łukasz Bosacki nie miał wyjścia i musiał przerwać pojedynek by uchronić Filipa przed odniesieniem większych obrażeń.
Adrian Błeszyński triumfował pokonując rywala przez techniczny nokaut w walce wieczoru gali Babilon MMA 41 i został tymczasowym mistrzem kategorii średniej.