adrian bartosiński ocenia michała oleksiejczuka trenuje w szopie

Adrian Bartosiński ocenia Oleksiejczuka po UFC 299: „Michał jest dobrym strikerem, ale trenuje w szopie bez trenera…”

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 14 marca 2024

Adrian Bartosiński odniósł się do występu Michała Oleksiejczuka na gali UFC 299. Mistrz federacji KSW zwrócił uwagę na to, że Husarz nie ma trenera co odbiło się na wyniku walki.

Adrian Bartosiński, niepokonany mistrz KSW w kategorii półśredniej był gościem dziennikarza Artura Mazura w programie Klatka po Klatce. W trakcie wizyty w studiu „Bartos” został zapytany o przegraną Michała Oleksiejczuka na gali UFC 299 w Miami.

Po szybkiej przegranej na „Husarza” spadła fala krytyki o to, że spędził obóz przygotowawczy przed UFC 299 na treningach w stodole. Jak do tematu odniósł się Adrian Bartosiński? Zawodnik Octopusa bardzo obszernie skomentował sytuację i nawiązał do tego jak sam pracuje w klubie.

Nie da się trenować i reprezentować Oleksiejczuk Team, Pudzian TeamNie da rady być samemu sobie trenerem. Mogę sobie jeździć, trenować trochę tu, trenować trochę tu, ale to nie jest to. Tak to, wiesz, można trenować sobie na FEN, na Babilon, nie obrażając. Nie obrażam. Są pewne ligi. Tak jak u nas jest pierwsza liga, ekstraklasa i jest liga mistrzów. Ligą mistrzów jest UFC. Nie można sobie pozwolić rywalizować z najlepszymi na świecie, gdzie ten Pereira jest mocny – i trenować się, przygotowywać trochę tu, trochę tu z gameplanem swoim.

Bartos zwrócił uwagę na fakt, że sam bardzo ceni wskazówki trenera Dawida Pepłowskiego i nie wyobraża sobie przygotowań bez nadzoru głównego coacha.

Każdy też ma podejście do tego takie – kim jest dla ciebie trener? Dla mnie to jest bardzo ważna osoba i nie wyobrażam sobie robić przygotowań bez niego, bo ja już jestem wku**iony, za przeproszeniem, jak Dawid nie patrzy na jedną moją rundę. Bo wiem, że jak nie patrzy na jedną moją rundę, to już odpie**alam coś dziwnego.

Adrian Bartosiński kontynuował swą wypowiedź zwracając uwagę na brak trenera w narożniku Michała Oleksiejczuka.

Gdyby był trener w narożniku, myślę, że mógłby tę walkę przegrać, ale by trwała może trzy rundy Skończyła się bardzo szybko, a Michał jest dobrym strikerem. Jest dobrym strikerem!

Robił całe przygotowania, ale czegoś nie zauważył. Ktoś nie stanął z boku, nie powiedział mu nie rób tego, bo opuszczasz tu rękę’ albo to będzie słabe na Pereirę, bo on lubi bić prawy z kontry’. Przeoczyli to gdzieś. To już są szachy. Tutaj czasami jedna akcja dobrze przygotowana ustawia walkę. Dziwi mnie to, że na tym poziomie, gdzie naprawdę zarabia niezłe pieniądze, trenujesz sobie sam u siebie, nie wiem, w szopie dosłownie.

Zostaw ocenę
1
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments