Stephan Bonnar nie żyje

Zmarł Stephan Bonnar, uczestnik legendarnej finałowej walki The Ultimate Fighter

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 25 grudnia 2022

Bardzo przykre wieści napłynęły do nas zza oceanu. W wieku 45-lat zmarł Stephan Bonnar, uczestnik legendarnej finałowej walki pierwszej edycji The Ultimate Fighter. Amerykanin zmarł w pracy w wyniku zatrzymania pracy serca.

Warto zaznaczyć, że ostatnie lata nie były dla Bonnara udane. W kwietniu tego roku stracił on dom w wyniku pożaru i tylko dzięki dotacjom od fanów oraz Tyrone’a Woodleya, Stephan mógł przeprowadzić się w inne miejsce.

We wrześniu ubiegłego roku zawodnik zamieścił w sieci kilka postów video ze szpitala, gdzie krytykował pracowników placówki za brak udzielenia mu pomocy po tym jak odniósł kontuzję. Tłumaczył później, że dodatkowo zakaził się gronkowcem i potrzebował mocnych antybiotyków.

Stephan Bonnar jest legendą organizacji UFC, członkiem Galerii Sław. Bonnar w kwietniu 2005 roku w pamiętnym finale 1. sezonu „The Ultimate Fighter” zmierzył się z Forrestem Griffinem. Po latach wiele mówi się o tym, że ten doskonały pojedynek uratował przyszłość znajdującej się w trudnej sytuacji finansowej organizacji UFC. Był to bowiem main event pierwszej gali UFC, która była nadawana w otwartej telewizji, a przez wzgląd na ilość akcji i mocnych wymian oglądalność pojedynku rosła z minuty na minutę.

W trakcie długiej kariery Bonnar pokonywał takich zawodników jak James Irvin, Keith Jardine, Krzysztof Soszyński czy Igor Pokrajac. Oto co po śmierci Bonnara powiedział Dana White, prezes organizacji UFC:

„Stephan Bonnar był jednym z najważniejszym zawodników jacy kiedykolwiek walczyli w octagonie UFC. Jego walka z Forrestem Griffinem zmieniła ten sport na zawsze dzięki czemu nigdy nie zostanie on zapomniany. Fani kochali go, polegali na nim i wiedzieli, że on zawsze da z siebie wszystko. Będzie nam go bardzo brakowało.”

Zostaw ocenę
0
0