Współzałożyciel PFL: „Ludzie którzy kupili dostęp PPV do finałowej gali byli zachwyceni.”

Organizacja Professional Fighters League w ubiegły weekend zadebiutowała na rynku PPV. Donn Davis, współzałożyciel PFL uważa, że finałowy event w 2022 roku zakończył się sukcesem. Choć Davis nie zdradził dokładnych danych sprzedażowych to w rozmowie z ESPN wyraźnie pałał optymizmem.

W skład transmisji PPV wchodziło sześć walk rangi mistrzowskiej oraz pojedynek pań w kategorii piórkowej. Za dostęp do wydarzenia fani w USA musieli zapłacić 49,99$. Oto co Davis powiedział kilka dni po gali.

„Naszym głównym założeniem było przygotowanie produktu kategorii premium, po którego zakupie każdy fan będzie mógł powiedzieć nie tylko, że nie żałuje wydanych pieniędzy, ale przede wszystkim, że będzie zadowolony z jakości transmisji i poziomu sportowego walk. Informacje o naszym wejściu na rynek PPV narobiły sporo szumu i ci którzy przegapili to wydarzenie już komentują w sieci, że na pewno wykupią dostęp do naszej kolejnej gali.”

Co ciekawe Davis podjął się również trudnego tematu ewentualnego starcia Kayla Harrison vs. Cris Cyborg. Współzałożyciel PFL MMA ma odmienne zdanie od rzeszy internetowych trolli:

„Mam odmienne zdanie od ludzi komentujących na ten temat na twitterze. Według mnie do piątku Cris Cyborg bała się podjąć rękawicy i zmierzyć się z Kaylą. Myślę, że było zero szans na zorganizowanie tej walki właśnie przez strach Brazylijki przed przegraną. Teraz pewnie szansę na zestawienie pojedynku są większe bo Cyborg przekonała się, że można pokonać Harrison w dobrej, sportowej walce. Prawda jest taka, że jak składaliśmy ofertę na walkę Harrison vs Cyborg to zagwarantowaliśmy obu zawodniczkom największe pensje w historii kobiecego MMA.”

Wiadomo już, że w 2023 roku conajmniej dwie gale wchodzące w skład sezonu zasadniczego będą również dostępne wyłącznie za pośrednictwem PPV. Nie podano żadnych nowych wiadomości na temat gal PFL Europe czy PFL Asia, które były już w przeszłości zapowiadane.