Kuriozalna sytuacja na gali boksu. Marcin Sianos zastosował akcje rodem z MMA. Najpierw obalił rywala, a potem zaczął ground & pound łokciami!
Kibice polskich sportów walki Marcina Sianosa mogą kojarzyć z walk dla FEN oraz Babilon MMA. Dziś „Ściana” wystąpił na gali Rocky Boxing Night, na której do akcji wróci też Adam „Babyface” Kownacki. Jego rywalem był Artur Bizewski. „Bizon” to niepokonany pięściarz, który wcześniej z powodzeniem występował też w kickboxingu. Walczył tam między innymi z zawodnikiem KSW, Arkadiuszem Wrzoskiem.
Sianos obalił i wypłacił łokcie rywalowi!
Nie tak dawno podczas KSW Epic Mamed Khalidov dość odruchowo sprowadził do parteru Tomasza Adamka. Zdaniem niektórych, akcję legendy polskiego MMA można było nie karać odjęciem punktu, gdyż widać było, że zrobił on to nieintencjonalnie.
Tego samego nie można powiedzieć o Marcinie Sianiosie. „Ściana” w drugiej rundzie walki z Arturem Bizewskim wykonał obalenie. Chwilę później na głowę „Bizona” spadły łokcie! Dwa trafiły, a trzeci został powstrzymany przez interwencję sędziego.
W ringu wywiązała się awantura, a kibice szybko wulgarnymi okrzykami dali znać, co myślą o tego typu zachowaniu. Sytuacje te możecie zobaczyć poniżej.
Ogromna zadyma na Rocky Boxing Night :O SIANOS uderza z łokcia Bizona! Ludzie chcą zlinczować Sianosa, wszyscy skandują "wypie&*aj".
— Fansportu.pl (@fansportupl) March 2, 2024
Bizon zaapelował i uspokaja kibiców: "Poniosły go emocje…"
Całość na Polsat Sport Fight. pic.twitter.com/bkOouzjoUS
Nie ma to jak walić łokcie w parterze, w walce bokserskiej 😂 https://t.co/4b8iwk2sMe pic.twitter.com/JhbSxoxhhy
— Sebastian (@Sebinho93x) March 2, 2024