Walt Harris zaliczył wpadkę dopingową. Amerykanin wpadł w trakcie jednego z testów przed startem na gali UFC Vegas 77! Oczywiście USADA natychmiast „oflagowała” zawodnika, co uniemożliwia jego występ w wydarzeniu. Harris został, więc zdjęty z rozpiski na trzy dni przed galą.
Walt Harris miał na gali UFC Vegas 77 zawalczyć z Joshem Parisianem. Do tego pojedynku jednak nie dojdzie, gdyż „Big Ticket” zaliczył wpadkę dopingową. Weteran organizacji UFC został „oflagowany” przez Amerykańską Agencję Antydopingową, oznacza to zatem, że do momentu wyjaśnienia sprawy jest on tymczasowo zawieszony.
Zawieszenie oczywiście uniemożliwia występ Amerykanina na gali. Harris skomentował wpadkę i przyznał, że doszło do niej podczas ostatniego testu przeprowadzonego przez USADA.
„Witajcie, chciałem byście usłyszeli to ode mnie. Moja walka została odwołana ponieważ mój ostatni test antydopingowy miał pozytywny wynik. Myślę, że sprawką całego zamieszania jest suplement diety, który stosowałem przez całe swoje życie jednak koniec końców nie był on nigdy na liście oficjalnie zatwierdzonych środków przez USADA. Jestem skończonym idiotą, który nie sprawdził faktów, jednak na 100% nie jestem cheaterem!”
W następnej części wypowiedzi Harris przeprosił swojego rywala Josha Parisiana, a także przyznał, że będzie współpracował z Amerykańską Agencją Antydopingową oraz UFC:
„Szczerze przepraszam mojego rywala Josha Parisiana. Naprawdę wyczekiwałem starcia z tobą w octagonie UFC. Mam nadzieję, że jak przejdę przez tę sytuację to dasz mi szansę na stoczenie pojedynku z tobą! Zamierzam stawić temu czoła i będę współpracował z USADA i UFC. Mam nadzieję, że sprawa zostanie rozwiązana w najbliższych tygodniach. Dzięki wszystkim za cierpliwość, mam nadzieję, że wrócę do octagonu już za kilka tygodni.”