USADA wciąż testuje Covingtona. Nieaktywnemu od 11 miesięcy zawodnikowi „stuknęło” 50 testów.

Colby Covington pokonał w marcu 2022 roku Jorge Masvidala na gali UFC 272, a gdy doszło do rewanżu na ulicy Covington po utracie zęba założył sprawę sądową Masvidalowi i w zasadzie zapadł się pod ziemię. Jak się jednak okazuje USADA wciąż testuje Colby’ego, a teraz nieaktywnemu od 11 miesięcy zawodnikowi „stuknęło” 50 testów w karierze.

UFC rozpoczęło współpracę z Amerykańską Agencją Antydopingową w 2015 roku, więc rok po tym jak Covington zaczął budować swą karierę w najlepszej lidze MMA na świecie. Nie może zatem dziwić fakt, że Amerykanin łącznie przeszedł, aż pięćdziesiąt testów. Oczywiście wszystkie z nich miały negatywny wynik i nie wykazały obecności niedozwolonych substancji.

„Chaos” zdecydowanie ograniczył aktywność w social mediach po tym jak społeczność MMA zmieszała go z błotem za zachowanie względem Jorge Masvidala. Covington wygrał walkę w octagonie jednak wielokrotnie obrażał dzieci i rodzinę Jorge czego „Gamebred” mu nie popuścił.

Kiedy doszło do potyczki w restauracji Covington stracił zęba, a Masvidal trafił za kratki. Covington mógł odpuścić jednak podjął decyzję o tym by oskarżyć Jorge. Co ciekawe teraz to „Gamebred” ma już zabookowaną kolejną walkę natomiast Covington pozostaje póki co bez pracy.

Logicznym rozwiązaniem byłoby wystawienie Covingtona do walki z Khamzatem Chimaevem lub Belalem Muhammadem sęk w tym, że w obecnej sytuacji pierwszy z wymienionych raczej będzie walczył w kategorii średniej, a drugi wydaje się wyczekiwać na starcie z wygranym z boju Edwards vs. Usman 3.

Covington natomiast poza poddawaniem się kolejnym testom antydopingowym zamieszcza na instagramie posty sponsorowane, lub w towarzystwie gwiazd porno i „modelek” z onlyfans przesyłania pozdrowienia dla nerdów i dziewic.

Poniżej post organizacji UFC na twitterze, w którym pogratulowano Amerykaninowi „50”.