Tyson Fury pokonał Francisa Ngannou po decyzji sędziów. Kameruńczyk był bliski sprawienia sensacji!

W walce wieczoru gali bokserskiej w Riyadh zmierzyli się Tyson Fury i Francis Ngannou. Pojedynek zakontraktowano na zasadach bokserskich. Jaki był wynik walki Fury vs. Ngannou?

Choć gala bokserska w Riyadh rozpoczęła się wieczorem w sobotę 28 października to Tyson Fury i Francis Ngannou zameldowali się w ringu dopiero o 00:30 w niedzielę 29 października.

Tyson Fury to aktualny mistrz świata jednak nie położył on w tym pojedynku swego pasa mistrzowskiego na szali. Francis Ngannou to były mistrz organizacji UFC, który odmówił podpisania nowej umowy i przeniósł się do organizacji PFL.

Starcie zakontraktowano na dziesięć rund, a zawodnicy założyli duże rękawice bokserskie. Jaki był wynik walki Tyson Fury – Francis Ngannou?

Tyson Fury – Francis Ngannou – relacja, wynik

Fury wyprowadza długi prosty na korpus. Ngannou atakuje okolice wątroby rywala. Chwila klinczu. Sporo badania z obu stron. Dużo przyruchów i mało celnych ciosów. Fury ponownie atakuje korpus Francisa. Ngannou odpowiada tym samym. Ładny lewy Fury’ego, Ngannou odpowiada.

Ngannou trafia Fury’ego w bok głowy. Tyson Fury ładnie kąsa rywala lewym prostym. Ngannou odgryza się ciosem na korpus oponenta. Anglik spokojnie realizuje gameplan natomiast Francis wygląda na zdenerwowanego i stara się iść do przodu. Klincz na środku ringu. Koniec rundy.

Ładna wymiana cios na cios. Fury atakuje jednak Ngannou zbija ciosy rywala rękawicami. Fury dobrze wykorzystuje prawą rękę i utrzymuje Ngannou na dystans. Anglik korzysta ze swojego zasięgu. Francis Ngannou trafia potężnym lewym i Tyson Fury jest na deskach! Fury ucieka pod linami by przetrwać rundę.

Francis Ngannou zyskał pewność siebie i częściej stara się atakować rywala. Fury wyraźnie obrał za cel korpus rywala. Wymiana ciosów! Ngannou był bliski zagonienia Fury’ego w narożnik. Obszerne ciosy z obu stron. Wygląda na to, że Anglik już się zregenerował po knockdownie z poprzedniej rundy.

Ostre rozpoczęcie piątej rundy. Fury nadal głównie atakuje korpus Francisa, sporadycznie celując w głowę. Ngannou próbuje skrócić dystans i wchodzić w rywala ciosami. Lewy prosty Fury’ego i lewy kontrujący Ngannou. Fury trafia bardzo mocnym prawym. Klincz. Krótkie podbródkowe po rozerwaniu klinczu. Fury zaczyna trafiać coraz częściej.

Gypsy King wyraźnie nadaje ton rywalizacji. Kiedy wydawało się, że Fury zaczyna zyskiwać przewagę i trafiać rywala mocnymi uderzeniami Francis skontrował dwoma solidnymi, szybkimi ciosami.

Ngannou trafia na otwarcie, a po upływie minuty trafia dwukrotnie. Fury zdecydowanie spokojniej w tej rundzie. Fury chciał wejść w klincz jednak Ngannou ładnie skontrował rywala podbródkowymi. Anglik atakuje jak rozjuszony jednak nic z tego nie wynika.

Fury ponownie próbował zaskoczyć rywala w zwarciu jednak Ngannou karci Cygańskiego Króla dwoma mocnymi ciosami. Dobry podbródkowy Anglika. Francis trafia, a Tyson odpowiada celnie. Zaczyna się prawdziwa batalia cios za cios. Dwa krótkie mocne ciosy Francisa po rozerwaniu klinczu. Fury wchodzi w Ngannou serią ciosów jednak Kameruńczyk ładnie zszedł z linii uderzeń.

Trzeba przyznać, że Francis Ngannou imponuje przygotowaniem kondycyjnym do tego starcia. Dobra praca Fury’ego na nogach jednak nie przynosi to wielkiego rezultatu jak chodzi o częstotliwość i celność wyprowadzanych uderzeń. Ładny długi lewy w wykonaniu Tysona.

Kibice Francisa Ngannou głośno skandują motywując go do podkręcenia tempa. Dobra praca Fury’ego który trafia stopującymi prostymi. Końcówka walki. Superman punch w wykonaniu Francisa Ngannou. Lewy na prawy. Koniec walki. Team Francisa Ngannou celebruje. Czekamy na werdykt sędziowski.

Tyson Fury pokonał Francisa Ngannou po niejednogłośnej decyzji sędziów (95-94, 93-96, 95-94)