Szef Rizin o wspólnych galach z Bellatorem i PFL oraz ataku ONE na japoński rynek: 'Nie są dla nas zagrożeniem’

Nobuyuki Sakakibara szef japońskiej federacji Rizin udzielił wywiadu na temat kontynuacji współpracy z oragnizacją Bellator i możliwych wspólnych gal z PFL. Prezes odniósł się także do gali ONE w Japonii.

Nobuyuki Sakakibara przed wieloma laty piastował funkcję prezesa legendarnej organizacji PRIDE FC. Japończyk ma ogromne doświadczenie w organizowaniu wielkich eventów, na których pojawiało się nawet ponad 100 tysięcy fanów.

Po upadku PRIDE, Sakakibara niemal zapadł się pod ziemię. Dopiero po latach okazało się, że Japończyk podpisał umowę o zakazie konkurencji i nie mógł działać na rynku MMA przez siedem lat. Tak długa przerwa nie zniechęciła jednak byłego szefa PRIDE, który postanowił założyć nową organizację RIZIN Fighting Federation.

W ostatnich latach szef Rizin ściśle współpracował ze Scottem Cokerem, prezesem organizacji Bellator. Najpierw dokonywano wymian zawodników, następnie Japończycy pomagali Amerykanom w organizacji pierwszej gali w Tokio, a następnie rozpoczęto stałe wspólne eventy Bellator vs Rizin, na których dochodziło do 'meczów’ między zawodnikami obu organizacji.

Nawet pomimo informacji o przejęciu organizacji Bellator przez PFL, ekipa z kraju kwitnącej wiśni sprawnie wykorzystała odpowiedni moment. Łączący starty w Bellatorze i Rizin – Azer Tofiq Musayev wystąpił na gali w Baku, natomiast na sylwestrowej gali Rizin 45 wystapią Kyoji Horiguchi oraz Juan Archuleta.

Sakakibara odniósł się do kontynuowania współpracy z Bellatorem i PFL:

– Współpraca była możliwa dzięki mojej znajomości i przyjaźni ze Scottem Cokerem. Znaliśmy się przez wiele lat, nasze relacje były dobre i mieliśmy do siebie zaufanie. Mieliśmy bardzo podobne podejście, że nie możemy trzymać zawodników na ekskluzywnych kontraktach na wyłączność, gdyż fani i sponsorzy chcą wielkich walk, chcą oglądać konfrontacje topowych nazwisk. Jeśli dwóch promotorów ma dobre podejście i chce zrobić coś wspólnie dla dobra i przyszłości tego sportu to wszystko jest możliwe.

– Wiemy, że zmienili się właściciele organizacji Bellator. Nowi właściciele i osoby promujące organizację mogą mieć inne motywy działania. Oczywiście jeśli Donn Davis ma tę samą pasję oraz widzi jak ważne jest współorganizowanie eventów to… my nazywamy się Rizin Fighting Federation, nazwa naszej organizacji jasno wskazuje, że jesteśmy gotowi na współpracę z wszystkimi promotorami, którzy mają podobną wizję do nas. Wiem, że Donn ma swoje plany i ambicje jednak jeśli będzie chciał współpracować to nasze drzwi są zawsze otwarte!

Prezes Nobuyuki Sakakibara odniósł się także do planów organizacji ONE na atak na japoński rynek. W przeszłości ONE organizowało już małe gale w Japonii jednak teraz singapurska organizacja planuje duży event w Ariake Arena. Na gali ONE 165 po raz ostatni w MMA zawalczy legendarny Shinya Aoki. Co na ten temat sądzi Sakakibara?

– Nie uważamy, że to że ONE robi galę w Japonii stanowi dla nas zagrożenie. Ja osobiście uważam, że to jest dobra rzecz. Jako promotor jestem zainteresowany tym jaka atmosfera będzie na ich gali, jaki produkt zaserwują japońskim fanom sportów walki.

Szef RIZIN wypowiedział się także na temat organizacji UFC. Okazuje się, że Sakakibara chciałby, aby najlepsza organizacja MMA na świecie także zrobiła event w Japonii.

– Chciałbym by organizacja UFC zorganizowała galę w Japonii. Chciałbym by zaprezentowali swój produkt bo to jedynie pomogłoby dodatkowo wyedukować fanów i wygenerować większe zainteresowanie sportami walki. Taka sytuacja jest dobra dla całego rynku. W tym momencie jesteśmy jedynymi, którzy robią w Japonii duże eventy przez co nie mamy się nawet do czego i kogo porównywać. Wierzę, że zdrowa konkurencja napędza rynek i zachęca do mocniejszej pracy. Dlatego chcę, aby inni organizowali gale w Japonii, by nasi fani mogli poczuć tę atmosferę i inny rodzaj produkcji wydarzenia.