0
0
0
Do dramatycznych scen doszło na gali Fury FC 76 w Boeing Center w San Antonio. Sędzia Frank Collazo nie dostrzegł, że zawodnik odpłynął po duszeniu i pozwolił na kontynuowanie pojedynku. W przerwaniu starcia nie pomógł nawet fakt, że komentatorzy krzyczeli do sędziego, że zawodnik stracił przytomność!
Edgar Chairez i Gianni Vazquez zmierzyli się w walce wieczoru gali Fury FC 76 w Boeing Center w San Antonio. W czwartej rundzie doszło do nietypowej, a zarazem bardzo groźnej sytuacji.
Vazquez sprowadził Chaireza do parteru jednak ten zapiął duszenie trójkątne nogami. W konsekwencji Vazquez odpłynął po duszeniu czego nie dostrzegł sędzia Frank Collazo.
To rozpoczęło dramat nieprzytomnego zawodnika, nie pomogły nawet krzyki komentatorów wśród których był Alex Morono, zawodnik organizacji UFC, który krzyczał do sędziego: „Frank jest po walce, Frank on odpłynął!”
Pojedynek nie został przerwany i Chairez przeszedł do armbara ciągnąć rękę nieprzytomnego fightera. Komentatorzy nadal krzyczeli, sędzia nie przerywał boju i wtedy Vazquez… odzyskał przytomność i odklepał poddanie.
Mamy nadzieję, że ze zdrowiem zawodnika wszystko będzie w porządku natomiast sędzia, który prowadził ten pojedynek w klatce powinien otrzymać bana od komisji w Teksasie!
0
0
