Ryan Hall wreszcie ma przeciwnika na kolejny występ w octagonie UFC. W wywiadach udzielonych na przestrzeni ostatnich tygodni światowej klasy grappler wspominał o tym, że wielu zawodników odmówiło podpisania kontraktu na pojedynek. Fighterzy bali się podjęcia ryzyka walki z Hallem, który choć jest świetnym zawodnikiem to dla wielu fanów pozostaje anonimowy.
Ricardo Lamas okazał się być tym, który zdecydował się podjąć rękawicę. 37-latek z Chicago przegrał trzy z czterech ostatnich walk, a w 2019 roku stoczył zaledwie jeden pojedynek. Tym samym „Bully” nie miał zbytniego wyboru i gdy wpłynęła oferta przygotowana przez matchmakerów UFC Lamas natychmiast podpisał papiery.
Pojedynek piórkowych odbędzie się 2 maja na gali w Oklahoma City.
Subscribe
0 komentarzy