Rafael Dos Anjos zmierzy się z Mateuszem Gamrotem na gali UFC 299. Wcześniej Brazylijczyk zarzekał się, że nie będzie już walczył w dywizji lekkiej.
Mateusz Gamrot i Rafael Dos Anjos stoczą bój 9 marca na gali UFC 299 w Miami. O dziwo mimo znacznie wyższej pozycji w rankingu bardziej zadowolonym z tego starcia wydaje się być Polak. Jakby tego było mało kibice zaczynali wytykać Brazylijczykowi, że ten otwarcie mówił, iż nie bardzo widzi szansę na swoje kolejne starty w dywizji do 70 kilogramów.
Jeden z fanów wytknął Rafaelowi Dos Anjosowi wypowiedź z kwietnia 2023 roku kiedy Brazylijczyk zarzekał się, że istnieją tylko dwie opcje, dla których ponownie zejdzie do kategorii lekkiej.
Brazylijczyk podał wtedy, że pierwszą opcją jest walka o pas mistrzowski z Islamem Makhachevem, natomiast drugą jest starcie z Conorem McGregorem.
Dos Anjos odniósł się do wpisu kibica, który zamieścił zrzut ekranu i dodał słowa: Lepiej na to odpowiedź.
Oto w jaki sposób skontrował tweet kibica były mistrz UFC:
– Ujmę to w ten sposób. Zarobię za tę walkę więcej niż ty przez całe swoje życie.
Let me put this way, I’m going to get paid more than you will do in your entire life.
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) January 10, 2024
Wygląda zatem na to, że Brazylijczyk przyjął walkę z Polakiem wyłącznie przez pryzmat zarobienia dobrej wypłaty. 39-letni Dos Anjos może się jednak słono przeliczyć, gdyż wypłata na koncie to jedyne co może mu pozostać po starciu z utalentowanym zawodnikiem Czerwonego Smoka.