Publiczność na UFC 284 źle zniosła porażkę Volkanovskiego! „Po raz pierwszy w życiu oberwałem burgerem…”

S
0
Opublikowano: 17 lutego 2023

Komentator UFC Jon Anik przyznał w rozmowie z Mikiem Heckiem, że porażka Alexandra Volkanovskiego na gali w Perth odbiła się także na nim.

UFC 284 w Australii na długo zapisze się w historii organizacji, także ze względu na fanów zebranych w RAC Arenie. Ci bardzo głośno dopingowali zwłaszcza swoich rodaków, a największą wrzawę sprawili Alexandrowi Volkanovskiemu. „The Great” w main evencie wydarzenia stanął przed szansą sięgnięcia po drugi pas mistrzowski w pojedynku z Islamem Makhachevem.

Dagestańczyk był zdecydowanym faworytem przed tą walką, ale champion dywizji piórkowej postawił mu duży opór. Australijczyk zwłaszcza w 5. rundzie był bliski sprawienia niespodzianki, jednak zabrakło czasu. O wyniku zadecydowali sędziowie i jako jednogłośnego zwycięzcę wskazali Islama Makhacheva. Zdaniem wielu fighterów, jak i samego Volkanovskiego, to właśnie „The Great” zasługiwał na wygraną. Nie trzeba przy tym dodawać, że podobnego zdania byli kibice na hali w Perth.

Rozgoryczonych fanów podczas swojego wywiadu w oktagonie uspokajał nawet sam Alexander. Nie obyło się jednak bez incydentów w postaci rzucanych przedmiotów, o czym dla MMA Fighting opowiedział komentujący galę spod oktagonu Jon Anik.

„Po odczytaniu werdyktu po raz pierwszy w życiu – to znaczy, jestem pewien, że rzucano już w nas przedmiotami, – ale po raz pierwszy oberwałem burgerem i frytkami w plecy… choć zdecydowanie czułem, że to coś cięższego niż frytki.”

Sprawozdawca w swoim podcaście prowadzonym z byłym zawodnikiem UFC Kennym Florianem przeprowadził też analizę main eventu minionej gali. W wywiadzie dla Mike’a Hecka przyznał, że rozumie emocje, jakie targały kibicami.

„Wiem, że ludzie, którzy podchodzą do tego emocjonalnie i z pasją, gdy tak wiele jest na szali, mają swoje opnie. Walki na najwyższym poziomie zawsze są bliskie, a pojedynki elitarnych zawodników są najbardziej zacięte. Jest wiele tematów do dyskusji, a ranking pound for pound to tak naprawdę sprawa kosmetyczna. Wierzę, że kolejne walki, które czekają Islama Mkhacheva i Alexandra Volkanovskiego będą jeszcze większe. Co zaś do rosnących oczekiwań walk UFC 284 uważam, że zostały one przekroczone.”

Zostaw ocenę
0
0