

Niestety występy Toma Bresse’a w federacji KSW wiążą się z dużymi kontrowersjami, najpierw w walce z Damianem Janikowskim, teraz w starciu z Pawłem Pawlakiem.
W debiucie Brytyjczyk zmierzył się z Damianem Janikowskim. Prowadził ten pojedynek i ostatecznie zwyciężył przed czasem, jednak po przerwaniu, z którym nie zgodził się jego rywal. Polak bowiem klepnął w plecy przeciwnika, aby pokazać sędziemu, że nadal jest w walce.
Tomasz Bronder odebrał to jednak jako próbę poddania i przerwał pojedynek. Wściekły zawodnik miał sporo pretensji do arbitra. Po starciu wyjaśnił, że nadal był w walce oraz wyraził swoje niezadowolenie z kolejnej porażki.
Controversy over at #KSW74 as Tom Breese earns a submission victory over Damian Janikowski despite there seemingly being no tap 🧐#VMTV #KSW #MMA pic.twitter.com/8jNuFGFbDP
— Violent Money TV (@VM_TV_) September 10, 2022
Pawlak o wiadomościach od Breese’a
Do bilansu Polaka została dopisana kolejna porażka, natomiast Tom Breese stanął do walki z Pawłem Pawlakiem. Tutaj ponownie starcie zakończyło się w kontrowersyjny sposób.
W ferworze walki Polak uderzył rywala łokciem w tył głowy. Ten po prostu przestał się bronić, a Pawlak w tym czasie zasypał go ciosami. Sędzia przerwał starcie i tym razem pretensje do niego miał Breese, który wściekły wyszedł z klatki, jednak został zatrzymany przez pracowników KSW.
Controversial or not!? 🤔 #KSW76
— KSW (@KSW_MMA) November 12, 2022
🇵🇱 Pawel Pawlak TKO’s 🇬🇧 Tom Breese in the first round! pic.twitter.com/3AQww1hMwD
Jak się okazuje, na tym się nie skończyło, gdyż Brytyjczyk skontaktował się z Pawlakiem i wysłał mu wiadomości prywatne, o których Polak opowiedział na Kanale Sportowym:
– Tak to wyglądało, że po prostu przestał pracować. Wystarczyło się skręcić na plecy, on po prostu zaprzestał, nie chciał być już w niej moim zdaniem. Chciał się ratować kontrowersją. Mówi, że 6 następnych ciosów też dostał w potylicę.
– Ma coś z psychiką, ponieważ on do mnie przez weekend wypisywał takie rzeczy, nieprofesjonalne, że to jest aż śmieszne. On powiedział, że jak mnie spotka kiedyś na ulicy to mnie na… pierdzieli, że tak powiem. I w ogóle ciężkie rzeczy do mnie wypisywał.
– Jestem sam w szoku, że tak można robić. Później oczywiście wyjaśniłem mu na spokojnie, jak ja to widzę i żeby obejrzał parę razy walkę, zamiast kogoś oczerniać. To jest walka, to jest brutalny sport, różnie bywa.
Źródło: YouTube