Paweł Nastula o sytuacji w judo jest źle prywata i patologia

Paweł Nastula krytycznie o polskim związku judo. „To patologia.” [VIDEO]

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 13 października 2023

Paweł Nastula był gościem w studiu portalu FanSportu. W trakcie wizyty i długiej rozmowy z reporterem Michałem Tuszyńskim złoty medalista olimpijski w Judo i były zawodnik MMA takich organizacji jak PRIDE i KSW poruszył wiele interesujących tematów. Nastula uważa, że źle się dzieje w Polskim Związku Judo.

Paweł Nastula to złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Atlancie w judo. Nastula jest multimedalistą w swej koronnej dyscyplinie, z której później przeszedł do MMA. Jako pierwszy i ostatecznie jedyny Polak w historii zanotował walki dla legendarnej organizacji PRIDE FC.

Nastula sprawił jedną z największych sensacji w historii japońskiej organizacji. Legitymując się zawodowym bilansem 0-2, Paweł poddał w pierwszej rundzie niepokonanego Edsona Drago, który wychodził do walki z polskim judoką szczycąc się nieskazitelnym rekordem 9-0!

Później Nastula stoczył jeszcze walkę w Sengoku, czyli organizacji w której startował również Mamed Khalidov, a następnie Paweł toczył walki w mniejszych polskich organizacjach by finalnie trafić do KSW gdzie ostatecznie zakończył swą sportową karierę po przegranych z Bedorfem i Pudzianowskim.

Paweł Nastula o patologii w polskim związku judo

Paweł Nastula był gościem w studiu portalu FanSportu gdzie wypowiedział się między innymi na temat tego, że źle się dzieje w strukturach, które mają „władzę” nad rozwojem dyscypliny i wyborem zawodników do kadry.

„Tak było za moich czasów no i tak jest teraz. Jest taka prywata, nie wezmę tamtego zawodnika chociaż jest lepszy, tylko wezmę tego bo ten jest bliżej. Politycznie jest nam bliżej do tego klubu. To jest patologia i tego nie powinno być. To zniechęca tych młodych zawodników do uprawiania sportu. Bo nagle dochodzą do wniosku 'kurcze ja zapieprzam ciężko, a zamiast mnie jedzie ktoś inny, więc to jest złe.”

Nastula przytoczył także sytuację, która miała niedawno miejsce i dotyczyła jego podopiecznej oraz braku akredytacji dla trenera klubowego na Mistrzostwa Świata.

„Jest tak mam młodą zawodniczkę, którą trenuję. Jeździmy, staram się jej organizować najlepsze campy w Japonii i Europie. Wszystkie pieniądze są zorganizowane od sponsorów, od przyjaciół. Przychodzi ostatnia impreza, najważniejsza dla niej, czyli Mistrzostwa Świata które były parę dni temu. Nagle Polski Związek Judo wprowadza uchwałę, że trenerzy klubowi nie dostaną akredytacji na turniej! Czyli my jako trenerzy klubowi nie mamy wstępu na salę rozgrzewkową/treningową, nie możemy ze swoim zawodnikiem wyjść do walki. Generalnie zostaliśmy potraktowani jak g**wno.”

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments