Parrumpa chce by zawodnicy ATT wywalczyli potrójną koronę zdobywając pasy UFC, Bellatora i PFL

Marcos da Matta, znany szerzej jako Parrumpa to jeden z dwóch głównych trenerów w American Top Team. Trener chce by jego podopieczni byli mistrzami trzech prestiżowych organizacji: UFC, Bellatora i PFL.

Marcos da Matta to były zawodnik MMA, który zakończył zawodową karierę z rekordem 12-3. Choć „Parrumpa” zanotował pojedyncze walki na galach takich organizacji jak Strikeforce czy Bellator to jako zawodnik nigdy nie wyrobił sobie wielkiego nazwiska.

Da Matta dał się za to poznać jako doskonały trener, który pieczołowicie dba o detale i odpowiedni gameplan. Parrumpa odbudował między innymi Karolinę Kowalkiewicz, która po serii pięciu porażek z rzędu przeszła pod skrzydła tego trenera, a współpraca okazała się niezwykle owocna bo teraz Polka ma na koncie cztery kolejne wygrane.

Niezwykle ambitny szkoleniowiec liczył na to, że zakończy 2023 rok z mistrzami w organizacjach UFC, Bellator oraz PFL. Niestety ta sztuka się nie udała.

– Byliśmy bardzo blisko potrójnej korony. Alexandre Pantoja jest mistrzem UFC, Magomed Magomedkerimov jest mistrzem PFL natomiast Alexander Shabliy niestety nie został mistrzem Bellatora, gdyż Usman Nurmagomedov został przyłapany na dopingu. Mam jednak nadzieję, że Bellator doprowadzi do finałowej walki Grand Prix i wtedy ten sukces stanie się faktem.

American Top Team wygrało nagrodę dla klubu roku jednak Parrumpa nie krył niezadowolenia z faktu, że nawet nie nominowano go w kategorii trenera roku. Tę statuetkę zgarnął Mike Brown, który również pracuje w ATT.

Da Matta przyznał, że jest to przykre iż nawet go nie nominowano. Podkreślił także, że w tym roku nie mógł świętować Bożego Narodzenia czy imprezować w sylwestra. Spędził bowiem te dni w klubie nadzorując przygotowania Movsara Evloeva i Mayry Bueno Silvy do gali UFC 297 w Toronto.