ksw azja centralna

Niesamowici zawodnicy którzy muszą trafić do KSW! Raport: Azja Centralna.

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 09 stycznia 2023

Azja Centralna, lub jak kto woli Azja Środkowa to wciąż nieodkryty zakątek świata dla wielu organizatorów gal MMA. Trochę szkoda bo przecież to właśnie z tej części świata pochodzą chociażby tak utalentowani zawodnicy jak mistrzyni UFC Valentina Shevchenko, wysoko notowany w kategorii lekkiej Shavkat Rakhmonov czy dobrze znany polskim fanom zawodnik ANKOSu Makhmud Muradov. Dziś przygotowaliśmy raport na temat tego kto naszym zdaniem powinien trafić do KSW – im szybciej tym lepiej!

Zacznijmy od Uzbekistanu, kraj ten liczy ponad 33 miliony mieszkańców, więc pod względem liczby ludności niewiele odbiega od Polski. Nie może zatem dziwić fakt, że nie trudno tu o znalezienie dobrych fighterów. Do takich bez wątpienia należą bracia Ruziboev.

Walczący w kategorii średniej Nursulton Ruziboev (35-8-2, 1NC) oraz walczący w kategorii lekkiej Mashrabjon Ruziboev (17-4-1). Stanowiliby bardzo interesujące wzmocnienia obu kategorii wagowych. Warto zwrócić uwagę na fakt pisowni imienia i nazwiska tego pierwszego, który w wielu publikacjach pojawia się także jako Nursultan Ruzibaev i co ciekawe na swoim profilu na instagramie posługuje się obiema formami.

fot. Nursulton Ruziboev, Instagram

29-letni średni mierzy w organizację UFC i należy do mocnej stajni managerskiej Dominance MMA prowadzonej przez Alego Abdelaziza. Choć Nursulton aktualnie przebywa i trenuje w USA to póki co do najlepszej ligi MMA na świecie jeszcze nie trafił. Może zatem warto by Wojsław Rysiewski „uśmiechnął się” do „Blacka” i zaoferował mu umowę na 3-4 pojedynki. Nursulton walczył już na galach GFC, Alash Pride, Brave, WEF, Gorets czy ProFC, więc jak chodzi o oprawę i skalę wydarzenia nie powinien mieć problemu z zaadaptowaniem się do warunków panujących na galach polskiej federacji. Bez wątpienia zawodnik mógłby z miejsca wskoczyć do walki o status pretendenta do mistrzowskiego pasa.

fot. Mashrabjon Ruziboev, Instagram

Młodszy z braci nie dysponuje, aż tak bogatym doświadczeniem jak starszy brat jednak nie oznacza to, że nie mógłby wskoczyć do puli zawodników, którzy dopiero budują swoje nazwisko i spróbować swoich sił w pojedynkach z takimi fighterami jak Sebastian Rajewski czy Maciej Kazieczko. Na uwagę zasługuje bez wątpienia fakt, że podobnie jak Nursulton tak i Mashrabjon bardzo często kończy rywali przed czasem zarówno przez nokauty jak i poddania.

Bardzo interesującym nabytkiem byłby również Ramazan Temurov (znany także jako Rozanbek Temirov) legitymujący się rekordem 15-2-1, problem w tym, że ten 25-letni zawodnik walczy w kategorii muszej i być może nie byłby zainteresowany startami w wyższej kategorii może nie z silniejszymi, ale zapewne z wyższymi od siebie rywalami. W przypadku tego zawodnika warto zwrócić uwagę na fakt, że mimo niskiego wzrostu: 165 cm jest on obdarzony piekielnie mocnym uderzeniem jak na kategorię muszą i potrafi posyłać rywali na deski.

Solidnych zawodników jest w Uzbekistanie pod dostatkiem, warto wspomnieć o takich nazwiskach jak: Akhliddin Mirzodavlatov (10-2-1), Amin Ergashev (13-4), Azamat Nuftillaev (13-1-1), Bobur Kurbonov (13-4), Khotam Boynazarov (5-0), czy Ravshanbek Rakhmatov (7-0).

Zostawmy już jednak Uzbekistan i przenieśmy się do zdecydowanie mniejszego Kirgistanu. Populacja tego kraju liczy około 6.5 milionów mieszkańców, z czego ponad milion zamieszkuje w Biszkeku, stolicy kraju.

fot. Edil Esengulov, Instagram

Tu na pierwszy ogień idzie Edil Esengulov (20-5-1) choćby przez to, że zaledwie dwa tygodnie temu dopisał do rekordu kolejną wygraną. W przypadku tego zawodnika, który jest znany również pod nazwiskiem Edil Emilbekov można znaleźć w sieci różne rekordy. Według jednego legitymuje się on serią dziewięciu kolejnych wygranych, według innego serią dziesięciu. Nie zmienia to faktu, że Esengulov regularnie obija zawodników z Rosji, Kazachstanu i Uzbekistanu, którzy trenują w większych klubach i walczą w większych organizacjach. Półśredni z teamu Alfa Profi jest wszechstronnym zawodnikiem, którego stylem bazowym są zapasy. Zależnie od sytuacji albo poluje na to by ustrzelić rywala mocnym ciosem, a następnie utrzymać walkę na macie lub też stara się najpierw uzyskać obalenie, by następnie szukać poddania lub rozbijać rywala solidnym ground and pound.

Patrząc na inne nazwiska w Kirgistanie warto zwrócić uwagę na fakt, że w ostatnim czasie Abdulgadzhi Gaziev (17-1-1) podpisał kontrakt z organizacją Fury natomiast Akbar Abdullaev (8-0) trafił do ONE Championship. Ponad to jest cała lista świetnych zawodników w przypadku, których trzeba by zweryfikować sytuację kontraktową, w grę wchodzą takie nazwiska jak Busurmankul Abdibait Uulu (14-4-1), Kiamrian Abbasov (23-6), Kubanychbek Abdisalam Uulu (19-3) czy Nemad Abdrashitov (18-8).

Z dostępnych zawodników wyróżnia się walczący w dywizji koguciej Myktybek Oskonbaev (12-4), który najpierw zastopował serię trzynastu kolejnych wygranych Rosjanina Ekimova, a następnie poddał Brazylijczyka Gustavo Eraka. Zamykając temat Kirgistanu wspomnę jeszcze dwóch zawodników, którzy z sukcesami walczyli na galach ACA Young Eagles – Kalybek Arzykul Uulu (7-0) oraz Zhakshylyk Myrzabekov (9-1). 21-letni koguci mógłby śmiało mierzyć się z innymi młodymi talentami w kategorii do 62 kg w KSW natomiast Myrzabekov mógłby testować nowy narybek w kategorii lekkiej.

Na sam koniec raportu zaglądamy do Kazachstanu, czyli największego kraju Azji Środkowej jak chodzi o powierzchnię, natomiast jak chodzi o populację to tu co ciekawe Kazachstan wypada dużo gorzej od Uzbekistanu. Kazachów jest bowiem wedle najnowszych danych 19.3 miliona.

fot. Saginay Shukir, Instagram

Saginay Shukir (12-2), legitymujący się serią siedmiu kolejnych zwycięstw 27-latek walczy w kategorii koguciej. W ostatnich bojach pokonywał zarówno rodaków jak i zawodników z sąsiednich krajów. „Sagi” regularnie przygotowuje się do swoich walk na obozach w Tajlandii. Określenie tego zawodnika mianem „człowieka decyzji” pasuje jak ulał bowiem na czternaście stoczonych walk przez Shukira, aż dwanaście zakończyło się decyzjami sędziowskimi. Saginay stawia na żmudną pracę, która doprowadza go do zwycięstw jednak zaletą może być fakt, że sam nigdy nie został znokautowany ani poddany.

O dwóch kolejnych zawodnikach kategorii koguciej zbyt wiele nie będziemy pisać jednak wspomnimy ich nazwiska przez wzgląd na fakt, że zmierzą się ze sobą na gali Naiza FC 49, zatem sprawę można postawić jasno. Wygrany ze starcia Sultan Zholdoshbek Uulu (18-2) vs. Dastan Amangeldy (5-0) będzie miał w kieszeni niezłą laurkę sprawiającą, że federacja KSW może się nim zainteresować.

Bekzat Almakhan (14-1) to, a jakże by miało być inaczej kolejny zawodnik kategorii koguciej. Zawodnik trafia na naszą listę przez wzgląd na to, że ma na koncie serię sześciu kolejnych zwycięstw, z czego pięciu skończył przed czasem za każdym razem robiąc to w inny sposób, high kick, kimura, pojedyncze ciosy pięściami, proszę bardzo, wszystko to jest w stanie zaoferować Bekzat.

Kazachstan mógłby śmiało stworzyć swoją własną plejadę gwiazd w kategorii muszej jednak większym nie tylko gabarytowo, lecz również pod względem nazwiska jest bez wątpienia Artem Reznikov (24-6). Tego zawodnika kategorii lekkiej byłoby jednak niezwykle ciężko „wyjąć” z organizacji ACA, zwłaszcza że „Spartan” pozostaje niepokonany od listopada 2017 roku. Podobnie sprawa wygląda w przypadku Daurena Ermekova (17-5) zakontraktowanego przez Eagle FC czy Asu Almabaeva (17-2), zawodnika organizacji Brave.

fot. Ildar Kudaibergenov, Instagram

Ildar Kudaibergenov (5-0), którego stylem bazowym jest bojowe sambo wywalczył pas mistrzowski Naiza FC, a umiejętności zawodnika docenił sam Khabib Nurmagomedov, który zaprosił Ildara do treningów w swoim teamie. Zawodnik ten nie ma może na rozkładzie wielkich nazwisk jednak karierę zawodową rozpoczął już w 2011 roku, a w międzyczasie sięgnął między innymi po tytuł Mistrza Świata w Pankrationie.

Goity Dazaev (12-3-1) to zawodnik, który dwukrotnie pokonał Maxima Butorina, a w rekordzie ma również cenną wygraną nad Alexandrem Butenko. „Gray Mane” walczył w WFCA, M-1, ACA oraz AMC Fight Nights, więc poznał smak występów na galach wszystkich prestiżowych rosyjskich organizacji MMA. Może zatem jest to odpowiedni moment na to, aby ściągnąć półśredniego z Aktobe do Polski i zestawić go z kimś z trójki Hooi, Grzebyk, Pietrzak.

Stawkę godnych polecenia zawodników zamykają zawodnik kategorii muszej Teymur Zhaparov (11-3-1), zawodnik kategorii lekkiej Zasulan Akimzhanov (9-2) oraz legitymujący się serią siedmiu kolejnych zwycięstw półśredni Serik Razgaliev (9-1). Ten ostatni skończył siedmiu rywali przed czasem i często jeździ do rosyjskiego Astrachania na sparingi z zawodnikiem PFL Magomedem Umalatovem (12-0).

Zostaw ocenę
0
0