Michael Chiesa UFC

Michael Chiesa przekazał smutną wiadomość

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 04 kwietnia 2023

Michael Chiesa przekazał smutną wiadomość. Amerykanin na łamach MMA Hour potwierdził, że organizacji UFC nie udało się znaleźć zastępstwa za kontuzjowanego Li Jinglianga i w konsekwencji Chiesa wypadł z karty walk gali UFC 287!

Amerykanin miał zawalczyć w jednym z najważniejszych pojedynków karty wstępnej gali UFC 287. Rywalem Michaela Chiesy miał być Li Jingliang jednak ten doznał urazu pleców i musiał wycofać się z udziału w gali.

Matchmakerzy najlepszej ligi MMA na świecie usilnie pracowali nad znalezieniem zastępstwa jednak to się nie udało. Michael Chiesa przekazał smutną wiadomość podczas audycji MMA Hour.

„Trwały rozmowy w celu utrzymania mnie w karcie walk. Nie chcę rzucać nazwisk, zdradzać kto otrzymał oferty walki ze mną i kto je odrzucił, ponieważ część miała problem z uzyskaniem wizy natomiast inni nie byli w stanie zrobić wagi w tak krótkim czasie. Nie jestem kimś kto będzie rozpowiadał złe rzeczy o innych zawodnikach. Zdaję sobie sprawę z tego, że stanowię wyzwanie dla każdego zawodnika kategorii półśredniej, w szczególności jeśli rywal miałby zaledwie kilkanaście dni, kilka tygodni na przygotowanie do pojedynku. Muszę wymienić jedno nazwisko Niko Price, jednak nie robię tego ze złych względów. Ten facet zasługuje na pochwałę bo był gotów wskoczyć na zastępstwo mimo tak krótkiego okresu i mocno zabiegał o walkę ze mną. Wydaje mi się, że UFC ma inne plany wobec niego.”

Zapytany o to kiedy zatem ponownie wejdzie do octagonu Michael Chiesa odpowiedział:

„Poczekam aż Leech wróci do zdrowia, mam nadzieję, że uda się doprowadzić do tego starcia, a jeśli nie to jest jeden inny zawodnik, z którym bardzo chciałbym się zmierzyć – Gunnar Nelson. Mocno go szanuję to świetny zawodnik, nie boi się rywalizacji i chyba nawet jest gotów na taki pojedynek, więc może zrobimy go na lipcowej gali w Londynie?”

Zostaw ocenę
0
0