Marian Ziółkowski typuje walkę Mamed Khalidov vs Mariusz Pudzianowski! „Faworytem jest…”

S
0
Opublikowano: 13 listopada 2022

Mistrz KSW kategorii lekkiej w ostatnim wywiadzie przeanalizował wyczekiwany pojedynek pomiędzy Mariuszem Pudzianowskim i Michałem Materlą.

Do wspomnianej walki dojdzie w grudniu na gali KSW 77. Dla byłego strongmana będzie to już drugie starcie z legendą polskiego MMA. W pierwszym, gdzie skazywano go na porażkę, brutalnie znokautował Michała Materlę, który stracił przytomność po potężnym podbródkowym.

O typ na walkę w wywiadzie dla TVreklama zapytany został Marian Ziółkowski, który co ciekawe, przed pojedynkiem z Materlą jako jeden z nielicznych mówił o tym, że Pudzianowski może wygrać tę konfrontację, gdy pozostali nie dawali mu większych szans.

Marian Ziółkowski o walce Khalidov vs Pudzianowski

Tym razem widzi faworyta, którym jest dla niego bardziej doświadczony Mamed Khalidov. Jednocześnie nie skreśla byłego strongmana, który pokazał, że potrafi ciężko nokautować.

– To na pewno nie jest 50/50. Myślę, że faworytem jest Mamed, mimo tego, że byłem jednym z tych, którzy nie skreślali Pudzianowskiego w walce z Materlą. Co więcej, mówiłem że może to wygrać. Tak teraz, nadal uważam, że może to wygrać. Byłbym głupi, gdyby powiedział, że nie może wygrać.

Na uzasadnienie swojego typu powrócił do walki z Materlą. Wyjaśnił, że Mamed walczy w całkiem innym stylu i nie ma za sobą takich wojen jak zawodnik ze Szczecina.

– Mamed jest trochę innym zawodnikiem. To był zawodnik, który nigdy… Materla był wielkim zawodnikiem też pod takim względem, że wychodził na bójkę i się napierdzielał. Mamed raczej kombinował, dużo chodził na nogach, nie przyjmował dużo ciosów. Walczył w taki sposób, żeby super krzywda mu się nie stała. To może być kluczowe.

Materla zrobił fatalny błąd, stał naprzeciw gościa, który ma takie gabaryty. To tak jak ktoś walki kijem baseballowym. Nie przyjmujesz na gardę, tylko się odskakuje albo odchyla. Bijąc się z gościem, co ma ręce jak kije baseballowe, to nie ma co tego przyjmować. Z tego, co słyszałem, Materla powiedział, że pierwszy cios go zamroczył i nie widział podbródka.

Na koniec przyznał, że liczy na zwycięstwo Khalidova, aby tym razem wygrał zawodnik, który wywodzi się z MMA i jest w Polsce uznawany za legendę tej formuły oraz największej organizacji w kraju, jaką jest KSW:

– Mamed jest gościem, który dużo chodzi na nogach i nie będzie przyjmował na gardę takich bomb. Myślę, że swoim sprytem będzie w stanie oszukać, doskoczyć, skontrować Pudzian. Ale to taka walka, że nie zdziwię się, jeśli wygra Mariusz. Ale tym razem szkoda by było, gdyby wygrał Mariusz.

Źródło: YouTube TVreklama

Zostaw ocenę
0
0