Marcin Wójcik po przygodzie w PFL związał się kontraktem z inną organizacją!

Kiedy w sierpniu 2022 roku Marcin Wójcik dusił Micka Stantona na gali PFL w walijskim Cardiff chyba nikt nie spodziewał się, że przygoda Polaka w amerykańskiej organizacji skończy się na tym jednym pojedynku. Teraz Wójcik związał się kontraktem z inną organizacją.

Okazuje się, że „Gigant” z Piły skusił się na możliwość stoczenia pojedynku przed własną publicznością. Marcin Wójcik (16-8, 8 KO, 6 SUB) podejmie Adama Biegańskiego (8-5, 2 KO, 4 SUB) podczas gali FEN 46, która odbędzie się 27 maja w Pile. Pojedynek odbędzie się w limicie kategorii półciężkiej (-93 kg).

Wójcik jest rozpędzony dwoma zwycięstwami z rzędu – w marcu 2022 roku pokonał Pawła Hadasia przez TKO w 2. rundzie, w sierpniu poddał w premierowej odsłonie Micka Stantona na PFL. Wójcik był mistrzem FEN po pokonaniu Adama Kowalskiego. Wcześniej rozbił, ciosami Rafała Kijańczuka.

Biegański wygrał w swoim debiucie na FEN podczas gali z numerem 41., gdy pokonał przed czasem Damiana Bujkowskiego. Z 8 zawodowych zwycięskich walk 6 wygrał przed czasem dwukrotnie nokautując swoich rywali i czterokrotnie ich poddając. W przeszłości Białostoczanin zwyciężał w turnieju na gołe pięści. Wiking wraca do startów w kategorii półciężkiej.