Marcin Wójcik pewny siebie przed walką z Piwowarczykiem: „Złamię go…”

Marcin Wójcik ocenił umiejętności Damiana Piwowarczyka przed walką na gali KSW 98. Wójcik jest pewny, że uda mu się przełamać Damsyna w klatce.

Marcin Wójcik i Damian Piwowarczyk zmierzą się 14 września na gali KSW 98 w Lubinie. „Gigant” z Piły do niedawna mógł się pochwalić świetną serią pięciu zwycięstw z rzędu. Niestety Wójcik przegrał z Rafałem Haratykiem na gali KSW EPIC i jego dobra passa została przerwana.

Marcin bił się w przeszłości dla takich organizacji jak PFL czy Cage Warriors. Teraz doświadczony fighter zdaje sobie sprawę z upływającego czasu i tego, że zostało mu 10, może 15 walk do stoczenia. Wójcik zamierza napsuć trochę krwi młodszemu rywalowi.

– Mam stoczonych prawie 30 walk. Zostało mi dziesięć, piętnaście pojedynków. To, co mnie teraz motywuje, to pozostawienie po sobie mocnego akcentu w postaci tych walk. Chcę, żeby kibice, którzy będą wychodzili z hali, mówili, że dla tej walki warto było przyjechać, warto było zobaczyć ją na własne oczy. Z roku na rok, pomimo wieku, moja głowa pracuje coraz lepiej i czuję się coraz mocniej. Z perspektywy takiego starego wyjadacza chcę sprawdzać tych młodych i chcę zobaczyć, co oni potrafią. Chcę na pewno trochę krwi im napsuć.

Jak Marcin Wójcik ocenia umiejętności Damian Piwowarczyka? Okazuje się, że weteran docenia poziom umiejętności „Damsyna” oraz jego chęci do kończenia każdej walki przed czasem. Mimo to Wójcik jest pewny siebie i zapowiada, że złamie rywala.

–  Młody, perspektywiczny zawodnik, z dobrymi warunkami fizycznymi. To, co widzę u Damiana najgroźniejszego, to chęć skończenia rywala. Parter ma bardzo niebezpieczny, szuka w nim poddań z każdej pozycji. Wpina gilotyny, wskakuje w gardę. To samo jest w stójce, latające kolano, backfist, w momentach, w których przeciwnik się najmniej spodziewa potrafi czymś wypalić. Na pewno to jest jego największy atut. Chciałbym, żeby Damian postawił twarde warunki. Zależy mi na mocnej, twardej walce. Uważam, że go złamię, jak nie w pierwszej, to w drugiej rudzie, a siła moich ciosów naprawdę zrobi na nim wrażenie. Wygram przez uderzenia.

 Loading ...