KSW 79: Matyas Viszlay pokonał Frederico Komuenhę po jednogłośnej decyzji sędziów

W pierwszej walce gali KSW 79 zmierzyli się Frederico Komuenha i Matyas Viszlay. Starcie Czecha i Slowaka otworzyło premierową galę federacji KSW w Czechach. Jaki wynik padł w pojedynku Komuenha vs. Viszlay?

Reprezentujący Czechy Frederico Komuenha (2-0, 2 KO) ma za sobą dwa zawodowe pojedynki. W profesjonalnej walce zadebiutował w czerwcu zeszłego roku na gali organizacji I Am Fighter i w drugiej rundzie posłał swojego rywala na deski.

W listopadzie Frederico powrócił do klatki i zdobył kolejną szybką wygraną przez nokaut. Komuenha początkowo trenował pchnięcie kula i rzut dyskiem. Potem zajął się boksem, a ostatecznie zdecydował się na wejście do świata MMA.

Wywodzący się ze Słowacji Matyas Viszlay (1-0, 1 KO) stoczył do tej pory jedną zawodową walkę. Zadebiutował w październiku zeszłego roku na gali organizacji East PRO Fight i wygrał przez nokaut. Zanim Viszlay zdecydował się na starty zawodowe, zbierał doświadczenie w walkach amatorskich. Zdobył między innymi mistrzostwo słowackiej ligi KSL. Bił się także w klatce organizacji Oktagon MMA.

Gala KSW 79, gdzie w walce wieczoru Phil de Fries spotka się z Toddem Duffeem transmitowana będzie tylko i wyłącznie w Viaplay. Cena za miesięczny dostęp to tylko 34,99 zł. Wykupując pakiet otrzymujesz dostęp do filmów, seriali i meczy na żywo!

Niestety transmisja nie jest dostępna w żadnej ze stacji telewizyjnych, ale można ją oczywiście oglądać na telewizorze Smart TV w aplikacji Viaplay, która jest dostępna w całej Polsce zarówno na telewizorach, komputerach, laptopach, tabletach jak i smartfonach.

Relacja z walki

Początkowo lepiej wyglądał Komuenha, który próbował zapiąć duszenie gilotynowe w parterze. Później do głosu zaczął dochodzić Viszlay jednak Frederico sfaulował Słowaka ciosami kolanem na głowę. Tomasz Bronder odbiera Czechowi jeden punkt i walka zostaje wznowiona. Następnie mieliśmy odrobinę kulanki w parterze gdzie Komuenha odwrócił pozycję i znalazł się na górze. Słowak ładnie obala oponenta czym bez wątpienia punktuje na kartach sędziowskich.

Na początek drugiej rundy ładnym high kickiem trafił Komuenha jednak naruszony Matyas Viszlay wszedł w nogi rywala i wyratował się udanym obaleniem. Słowak był przez moment w dosiadzie jednak Komuenha znów udanie odwrócił sytuację i znalazł się na górze. Zawodnicy poszli na wymianę, wypuszczając kolejne mocne ciosy niemal bez gardy. Po jednym z takich agresywnych ataków Czecha, Słowak zapunktował obaleniem. Żmudna praca w klinczu pod siatką. Po skróceniu dystansu Komuenha ładnie trafia w stójce jednak Viszlay broni się kolejnym udanym obaleniem. Obaj zawodnicy są już bardzo zmęczeni.

Viszlay rozpoczyna finałową rundę low kickiem i celnym ciosem pięścią. Bardzo ładne obalenie Słowaka. Totalny brak defensywy ze strony Komuenhy. Matyas wydaje się wszechstronniejszym zawodnikiem jak chodzi o MMA. Nawet gdy Frederico daje radę wstać natychmiast ląduje ponownie na macie. Pelny dosiad Słowaka. Walkę bez wątpienia na punkty wygra Matyas Viszlay.

Wszyscy sędziowie punktowali 30-26 na konto Viszlaya!