W ostatnich miesiącach co raz częściej słyszymy o nowych nabytkach KSW. Dziś Konrad Dyrschka (11-1) ogłosił na swoim profilu na instagramie, że podpisał kontrakt z polską federacją. Konrad mieszka w Niemczech jednak ma polskie korzenie. Fighter swoją przygodę z zawodowym MMA zaczął ponad 7 lat temu na gali FNM 6, na której pokonał Felixa Schmidta. Dyrschka swoją pierwszą, a za razem jedyną porażkę zaliczył w swoim drugim pojedynku. Musiał uznać wyższość Dymitra Semke, który poddał Konrada na początku drugiej rundy. Od tej walki minęło niecałe 8 lat, i od tego czasu Konrad nie zaznał smaku porażki. Przez te 8 lat stoczył 10 walk na lokalnych galach w Niemczech. Niestety większość jego rywali nie mogło poszczycić się dodatnim rekordem. Dyrschka pokonywał takich zawodników jak Ivica Jakopic (8-16), Rafał Błachuta (10-7) czy Dragan Pesic (17-22). We wrześniu 2020 roku zawalczył na gali EMC 5, na której pokonał na punkty Waltera Pugliesi (7-3). Konrad Dyrschka miał wejść za kontuzjowanego Tomasza Romanowskiego do walki z Michałem Michalskim na KSW 58. Niestety kontuzja wykluczyła Niemca z walki na sobotniej gali.
Teraz jednak należy się spodziewać, że w niedalekiej przyszłości zobaczymy Dyrschkę w klatce KSW – Niemiec najpewniej zadebiutuje na marcowej gali KSW 59 lub kwietniowej gali KSW 60.
https://www.instagram.com/p/CKvuUIGnWZD/
Autor: Oskar Dela