Julianna Pena chciała przerwać mowę Amandy Nunes! „Miałam ogromną ochotę wbić się do klatki”

S
0
Opublikowano: 13 czerwca 2023

Po zakończeniu main eventu UFC 289 Amanda Nunes zakończyła zawodową karierę. Zrobiła to na oczach tysięcy kibiców i swojej rywalki, Julianny Peny, która chciała zresztą przerwać jej wzruszającą chwilę.

Jak można było przewidzieć „Lwica” nie dała najmniejszych szans Irene Aldanie w kanadyjskim Vancouver. Po 25 minutach Brazylijka zwyciężyła pewną, jednogłośną decyzją sędziów. Tym samym zrównała się z Andersonem Silvą pod względem ilości zwycięstw w walkach mistrzowskich i zakończyła zawodową karierę.

Fakt ten bardzo nie spodobał się Juliannie Penie. Amerykanka, która zdołała przerwać fenomenalną serię Amandy Nunes, miała zmierzyć się z nią na UFC 289. Z pojedynku wyeliminowała ją kontuzja, a teraz już wiadomo, że panie nie spotkają się w trylogii.

Internet szybko obiegło wideo, na którym „Venezuelan Vixen” buczy na rywalkę i bardzo nie spodobało jej się wplecenie do wypowiedzi legendarnego „Spidera” (nagranie poniżej). W rozmowie z Arielem Helwanim w programie The MMA Hour Pena zdradziła, że targały ją spore emocje. Zdaje się najpewniejsza pretendentka do wakującego pasa wagi koguciej powiedziała dziennikarzowi, że miała ochotę przerwać mowę Nunes!

„Cóż, część mnie chciała wbić się tam do klatki. Od wielu osób tam słyszałam: 'Tak, dawaj! Przerzucimy cię przez barierkę!’, wiesz? Ale mój trener Wayne powiedział: 'Nie rób tego, zachowaj klasę i powstrzymaj się’, więc pozwoliłam jej mieć swój moment. Ale było to dla mnie trudne, bo miałam ogromną ochotę tam wejść.”

„Jakby, wiesz: 'Teraz, idę, już czas!’… ale koniec końców, zakończyła karierę. Odjechała w stronę zachodzącego słońca. Na ten moment dla mnie nie istnieje. Musimy pchać tę dywizję do przodu, a właśnie wkroczyliśmy w pierwszy dzień ery 'Pena Power’.”

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments