Jorge Masvidal powróci po ponad rocznej przerwie do oktagonu na UFC 287, gdzie zmierzy się z Gilbertem Burnsem. „Gamebred” zdradził jednak, że mógł stoczyć o wiele głośniejszą medialnie walkę, jednak potencjalny rywal odmówił!
W ostatnich latach Jorge Masvidal toczył tylko po jednej walce w roku, a ostatnia z nich miała miejsce na UFC 272. Popularny „Gamebred” spotkał się w main evencie z dawnym przyjacielem, a obecnie jednym z największych wrogów – Colbym Covingtonem. „Chaos” przedłużył złą passę posiadacza tytułu BMF i po totalnej dominacji przez 25 minut zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów.
Masvidal wciąż jest jedną z największych gwiazd federacji i jego pojedynki przykuwają uwagę niemal wszystkich fanów. Amerykanin na UFC 287 spotka się z Gilbertem Burnsem, jednakże w rozmowie z Arielem Helwanim przyznał, że federacja chciała go zestawić z… Conorem McGregorem!
„Chcę walki z Conorem, ale Conor tego nie chce. Do kitu, nie? Za każdym razem, gdy UFC wysyłało zapytanie, odrzucał je! Nie mam pojęcia dlaczego. Myślę się, że jestem większy i szybszy. obaj wiemy, że biję mocniej od niego, więc rozumiem jego podejście.”
„Stylistycznie nie jest to najlepszy pojedynek dla niego i jego marki, wiesz? Nie tylko spuściłbym mu wp***dol, lecz także zrobiłbym to tak, że ucierpiałaby na tym jego marka.”
Kursy bukmacherskie na walkę Gilbert Burns vs. Jorge Masvidal
Galę UFC 287, a w tym pojedynek o pas wagi ciężkiej Burns vs. Masvidal obstawisz i obejrzysz w całości na żywo u bukmachera Fortuna. Wystarczy zarejestrować się tutaj. Na start otrzymasz również darmowe 20 zł do wykorzystania na dowolny zakład oraz zakład bez ryzyka do 600 zł.
- Kurs na zwycięstwo Gilberta Burnsa – 1.35 (OBSTAWIAM)
- Kurs na zwycięstwo Jorge Masvidala – 3.00 (OBSTAWIAM)
-> Odbierz bonus na galę UFC i oglądaj NA ŻYWO <-