Jim Miller udusił Gabriela Beniteza w trzeciej rundzie co-main eventu gali UFC Vegas 84. Amerykanin tym samym zanotował 26 wygraną w octagonie UFC. Weteran wskazał trzech potencjalnych rywali.
Jim Miller początkowo miał walczyć w środkowej części głównej karty walk jednak po wypadnięciu starcia Kape vs. Nicolau pojedynek z udziałem Amerykanina został awansowany do rangi co-main eventu.
Doświadczony Miller udusił Gabriela Beniteza w trzeciej rundzie starcia i tym samym odniósł swoje 26 zwycięstwo w octagonie organizacji UFC.
W wywiadzie po walce Michael Bisping zapytał Jima Millera jakie ma plany na najbliższą przyszłość i z kim chciałby się zmierzyć.
Oto co w trakcie rozmowy powiedział Miller:
– Więc, zbliża się gala UFC 300. Mam trzy miesiące na to, żeby zaleczyć urazy i przygotować się do gali. Kilka nazwisk mocno mnie zaintrygowało. Jeden z zawodników siedzi tu za biurkiem – Paul Felder. To byłaby świetna walka.
– Jest też Matt Brown, chciałbym przejść do dywizji półśredniej i się z nim zmierzyć. Gość ma najwięcej nokautów w historii UFC. On od lat jest w czołówce tej kategorii.
Na sam koniec Jim Miller mocno zaskoczył wymieniając nazwisko Brocka Lesnara. Okazuje się, że weteran jest gotów na takie starcie!
– Jeśli wypłata będzie odpowiednia to… Brock Lesnar, chcę się z tobą zmierzyć na gali UFC 300! Wygram przez kimurę, to zabójczy atak na takiego giganta jakim jest Lesnar.