0
0
0
Jan Błachowicz zamieścił na instagramie wpis, w którym odniósł się do przedłużającej się przerwy od startów w organizacji UFC.
Zapewne nie tak planował 2024 rok Jan Błachowicz. Były mistrz organizacji UFC miał wejść do octagonu już na styczniowej gali UFC 297. Błachowicz liczył na wygraną w rewanżu z Aleksandarem Rakiciem, a potem chciał obrać na cel Alexa Pereirę lub Magomeda Ankalaeva. Niestety plany Polaka pokrzyżowała kontuzja barków.
Na ten moment Janek przeszedł operację jednego barku i aktualnie skupia się na rehabilitacji. Zabieg drugiego barku planowany jest na marzec. W takim wypadku przerwa od startów zdecydowanie się wydłuży.
Jan Błachowicz w takich słowach podsumował swoją aktualną sytuację.
– Bardzo brakuje mi Oktagonu. Jednak czasami pewne sytuacje zmuszają do chwilowej pauzy. Ciało zawsze mocno sygnalizuje takie rzeczy. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Jestem cierpliwy. Przynajmniej staram się taki być. Doświadczam w tym momencie mnóstwa dobrej energii. Nowej perspektywy, która niesie za sobą wiele cennych lekcji. To wszystko doprowadzi mnie we właściwe miejscem.
Wstępnie wygląda na to, że przybliżonym terminem powrotu Błachowicza do octagonu jest jesień 2024 roku, choć raczej należy nastawiać się, że zobaczymy byłego mistrza ponownie w akcji dopiero pod koniec roku.
0
0
