Jamahal Hill wakuje pas wagi półciężkiej! Jan Błachowicz otrzyma kolejną wielką szansę?

Kategoria półciężka UFC ponownie nie ma mistrza! Jamahal Hill przekazał na swoim kanale, że w wyniku kontuzji wakuje pas!

Wielka szansa, jaką otrzymał Amerykanin w styczniu, była wynikiem splotu kilku niefortunnych zdarzeń. Najpierw przed UFC 282 urazu doznał Jiri Prochazka, który nie chcąc blokować dywizji zawakował tytuł. Jan Błachowicz wówczas był w samolocie do Las Vegas, nastawiony na 3 rundy z Magomedem Ankalaevem. Po wylądowaniu dowiedział się, że jego starcie z Rosjaninem będzie main eventem właśnie o bezpański pas.

Tamta walka skończyła się niejednogłośnym remisem. Wściekły Dana White natychmiast skontaktował się z Gloverem Teixeirą i Jamahalem Hillem. Na UFC 283 nie było już żadnych wątpliwości: Amerykanin wygrał pewną, jednogłośną decyzją sędziów.

Dziś jednak, około 8:00 polskiego czasu, na swoim kanale Youtube przekazał przykre wieści. „Sweet Dreams” doznał poważnej kontuzji, która eliminuje go z walki na najbliższe miesiące! Już za kilka tygodni Błachowicz zmierzy się z Alexem Pereirą na UFC 291. Pierwotnie miał być to eliminator do title shota, ale nie można wykluczyć, że Janek ponownie otrzyma ogromną szansę od losu.

Hill w swoim nagraniu powiedział:

„Niestety doznałem zerwałem ścięgno Achillesa, tak. To jedna z tych rzeczy, które po prostu się zdarzają, których nie przewidzisz. Ciężki uraz. Wymagana jest operacja, potem rehabilitacja i inne rzeczy, które mnie wykluczają ze startów na jakiś czas. Jak wiecie, sam otrzymałem szansę w wyniku pecha kogoś innego. Jiri Prochazka został mistrzem, doznał kontuzji i oddał pas, aby dywizja mogła iść do przodu. Aby ludzie mieli rozrywkę, aby upewnić się, że mają mistrza. I ja zrobię to samo.”

„Na ten moment skupiam się jedynie na pełnym wyzdrowieniu. Na tym, by po powrocie być w 100% sprawny. (…) Otrzymałem zapewnienie, że po powrocie otrzymam natychmiastowego title shota.”