Jamahal Hill ucina temat walki z Ankalaevem: „Wygrany pojedynku Błachowicz vs. Pereira jest następny!”

Jamahal Hill póki co nie myśli o walce z Magomedem Ankalaevem. Mistrz kategorii półciężkiej stawia sprawę jasno i wskazuje kto będzie jego kolejnym rywalem, oczywiście mając na względzie fakt, że wkrótce do pełni sił powróci Jiri Prochazka.

Mistrz kategorii półciężkiej organizacji UFC postawił sprawę jasno. Jamahal Hill wyraźnie zaznaczył, że na ten moment nie interesuje go pojedynek z Magomedem Ankalaevem. Zapytany o to zestawienie uciął temat odpowiadając krótko, że Dagestańczyk nie będzie następny w kolejce do pasa.

Dopytany o to z kim się zmierzy jeżeli Jiri Prochazka jednak nie będzie gotowy do powrotu we wrześniu Amerykanin szczerze odpowiedział:

„Wygrany pojedynku Błachowicz vs. Pereira jest następny!”

Jan Błachowicz zakończył już długi okres przygotowawczy w Polsce i wyleciał do USA. Polak zmierzy się z Alexem Pereirą, 29 lipca na gali UFC 291 w Salt Lake City.

Męczony przez dziennikarzy o starcie z Ankalaevem, Hill finalnie skwitował sprawę następującymi słowami:

„To nie jest tak, że nie czuję tej walki. On po prostu nie zapracował na walkę o pas. Podobnie jak Jan Błachowicz musi stoczyć pojedynek i odnieść zwycięstwo, ponieważ ich walka zakończyła się remisem.”