0
0
0
Igor Michaliszyn zanotował zwycięstwo nad Otonem Jasse. Zawodnik ze Śląska chce szybko wrócić do rozgrywki o mistrzowski pas. Michaliszyn ma na oku rywala do eliminatora.
Pod koniec sierpnia Igor Michaliszyn powrócił do klatki KSW. Był to bardzo szybki powrót, gdyż reprezentant Silesian Cage Club poprzedni pojedynek stoczył w maju na KSW 94. Michaliszyn wskoczył do rozpiski dzięki szeregowi kontuzji innych zawodników. Igor wykorzystał szansę na odbicie się po porażce z Adrianem Bartosińskim. Na gali KSW 97 pochodzący z Dąbrowy Górniczej zawodnik dopisał do rekordu wygraną po decyzji sędziów.
Igor Michaliszyn był gościem online w programie MMA Studio. W trakcie rozmowy Igor poruszył między innymi temat walki, która miałaby wyłonić kolejnego pretendenta do mistrzowskiego pasa kategorii półśredniej.
Michaliszyn chciałby się zmierzyć z Muslimem Tulshaevem, który również zanotował wygraną na gali KSW 97 w Tarnowie. Tulshaev w świetnym stylu pokonał Marcina Krakowiaka dzięki czemu wskoczył na szóste miejsce rankingu dywizji do 77 kilogramów.
– Wydaje mi się, że tak, że fajnie byłoby, gdybyśmy zrobili to w listopadzie. Udowodnimy sobie kto jest tym faktycznym pretendentem. I fajnie, będzie wtedy jasna i klarowna decyzja, kto będzie następy w drodze po pas.
Pojedynek z Michaliszynem byłby dla Tulshaeva mocnym wyzwaniem. Warto jednak zaznaczyć, że to urodzony w Czeczenii reprezentant Niemiec miałby w pojedynku z Polakiem znaczną przewagę warunków fizycznych. Tulshaev jest o siedem centymetrów wyższy od Michaliszyna, ma również o dziewięć centymetrów większy zasięg ramion.
Do starcia Michaliszyn vs Tulshaev miałoby dojść 16 listopada na gali KSW 100 w Gliwicach. Igor przebywa aktualnie na Florydzie gdzie przeprowadzi obóz przygotowawczy w klubie Kill Cliff.
0
0
