Ian Garry wypunktował Michaela Page’a w walce która nie porwała publiki

Ian Machado Garry i Michael Venom Page stoczyli pojedynek w octagonie na UFC 303. Ian Garry wypunktował Michaela Page’a.

Ian Machado Garry stanął przed największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze. Na gali UFC 303 w Las Vegas Irlandczyk zmierzył się z Michaelem Pagem. Popularny „Venom” to niezwykle doświadczony striker, który przez lata bił się z czołówką organizacji Bellator.

Walkę Garry vs Page zakontraktowano w limicie kategorii półśredniej. Zwycięzca starcia między Irlandczykiem, a Anglikiem będzie mógł się ubiegać o pojedynek z kimś z czołowej piątki rankingu UFC w dywizji do 77 kilogramów.

Michael Page rozpoczął walkę od prób kopnięć. Anglik zaatakował low kickami, a następnie wystrzelił front kickiem. Ian Machado Garry wyczekał i przeniósł walkę na matę. Venom robi wszystko by wstać pod siatką. Irlandczyk sprytnie zachodzi za plecy rywala. Ian Garry zapina duszenie zza pleców! Venom świetnie się broni i udaje mu się przetrzymać tę próbę. Ian pracuje ground and pound jednak są to lekkie ciosy. Solidna defensywa MVP, który złapał prawy nadgarstek Irlandczyka. Bez wątpienia runda na konto Machado Garry’ego.

Page rozpoczyna drugą rundę od mocnego prawego. Garry zachwiał się na nogach. MVP jednak nie kontynuował natarcia. Akcja kombinacją lewy-prawy w wykonaniu Venoma. Kolejny obszerny atak Page’a. Garry odpowiada high kickiem. Po dwóch minutach Machado Garry klinczuje. Irlandczyk atakuje kolanami w zwarciu. Garry atakuje skrętówką. Venom wychodzi z opresji. Wracamy do stójki. Świetna kombinacja Page’a. Niskie kopnięcie Anglika. Próba latającego kopnięcia ze strony MVP. Page trafia efektownie. Koniec odsłony.

Garry ponownie próbował ataku na nogi rywala jednak popełnił błąd i Page wylądował na górze w parterze. Anglik ma czas na to, aby pracować ciosami. Irlandczyk stara się wypracować nieaktywność Venoma. Garry starał się skręcać do boku. Wracamy do stójki. Machado Garry atakuje plecy rywala i stara się wpiąć duszenie. Patowa sytuacja. Irlandczyk zrobił tę walkę okropnie nudną. Koniec walki, która lekko mówiąc nie porwała.

Ian Garry pokonał Michaela Page’a po decyzji sędziów (3×29-28)