Francis Ngannou zdradza – dwie organizacje MMA pozostały w grze o podpis byłego mistrza UFC!

Wciąż ważą się dalsze losy Francisa Ngannou. Jedno pozostaje pewne nim były mistrz UFC stoczy kolejny pojedynek w MMA najpierw zobaczymy go w ringu bokserskim. Tak wynika z najnowszej wypowiedzi Ngannou!

Francis Ngannou otrzymał wysoką ofertę przedłużenia kontraktu od UFC. Mistrz kategorii ciężkiej nie przyjął tej umowy sugerując, że choć wypłata byłaby sowita to podpisanie nowej umowy z UFC znacznie zmniejszyłoby możliwości na pozyskiwanie sponsorów, a także na starty w innych dyscyplinach sportu.

Ngannou tym samym podjął decyzję o tym, aby pożegnać się z najlepszą ligą MMA na świecie czym oczywiście wielce uraził Danę White’a. Obrażony prezes UFC stwierdził, że Jon Jones na pewno stłukłby Ngannou i że ten postąpił niedorzecznie odrzucając ogromne pieniądze oferowane przez UFC.

Teraz Ngannou powiedział:

„Najpierw stoczę pojedynek w boksie, później wrócę do MMA. Mogę podpisać kontrakt z tylko jedną organizacją MMA i jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji z kim się zwiążę. Jestem jednak tego bliski, to nie tak że siedziałem sobie z założonymi rękoma i nic nie robiłem, wręcz przeciwnie byłem bardzo zapracowany. PFL i ONE Championship to organizacje których jestem najbliżej. Zobaczymy co z tego wyjdzie.”