0
0
0
Dustin Poirier wciąż nie jest przekonany o tym czy powinien już kończyć karierę. Diament widzi wielu potencjalnych przeciwników, z którymi warto byłoby zawalczyć w octagonie UFC.
Dustin Poirier w swoim ostatnim występie przegrał z Islamem Makhachevem. Poirier nie zdołał wywalczyć mistrzowskiego pasa UFC w kategorii lekkiej. Tuż po walce na UFC 302 „Diament” udzielił wywiadu, który zasmucił wielu kibiców. Dustin Poirier otwarcie przyznał, że być może to już koniec jego zawodowej kariery.
Dustin Poirier był gościem w podcaście Anik & Florian. W trakcie rozmowy Poirier zaznaczył, że chciałby zakończyć zawodową karierę zwycięstwem. Dustin jest jednak świadom tego, że nawet jeśli wejdzie ponownie do octagonu nie daje mu to gwarancji na to, że odniesie wygraną.
W pewnym momencie Jon Anik pracujący jako komentator gal organizacji UFC zaczął podpytywać Dustina o potencjalnych przeciwników. Anik wymienił długie grono siedmiu nazwisk. Dustin Poirier przytaknął, że nazwisko jego kolejnego przeciwnika na pewno znajduje się na tej długiej liście.
Jon Anik zapytał Dustina Poiriera:
– Czy twoim kolejnym rywalem będzie jeden z zawodników z listy nazwisk: Nate Diaz, Conor McGregor, Alexander Volkanovski, Justin Gaethje, Max Holloway, Charles Oliveira czy Colby Covington?
Na co Dustin Poirier odpowiedział:
– Na 100 procent. Na pewno, jeśli jeszcze zawalczę to definitywnie będzie pojedynek z jednym z zawodników, których właśnie wymieniłeś.
Na liście znajdują się zawodnicy walczący w kategoriach piórkowej, lekkiej oraz półśredniej. Alex Volkanovski i Max Holloway są jednak fighterami, którzy chętnie przechodzą i próbują swych sił w dywizji lekkiej.
Zupełnie inaczej ma się sprawa z Colbym Covingtonem, który od lat startuje w kategorii półśredniej i tutaj to „Diament” musiałby przejść do dywizji wyżej na taką potyczkę.
Loading ...
0
0
